Budżet na przyszły rok jest rekordowy w historii miasta. Do rozdysponowania jest ponad 380 mln zł. Choć sesja jest w czwartek, już wiadomo: zostanie przyjęty.
Decyzja jest pewna
,,Za'' na pewno zagłosują radni z PO, Lewicy i Demokratów oraz Forum dla Gorzowa, a oni mają większość.
Dzięki większym pieniądzom na edukację - w sumie ponad 120 mln zł - będą podwyżki dla nauczycieli (wzrosną m.in. stawki dodatku motywacyjnego i za wychowawstwo). Więcej miasto przeznaczy na pomoc społeczną (aż 72 mln zł).
Przez to powiększy się pula pieniędzy na zasiłki i dodatki mieszkaniowe dla najuboższych. - To dobrze, bo choć miasto pięknieje, a ludzie się bogacą, to cały czas jest wielka grupa biednych. I chyba powoli rośnie - mówi nam Janusz Goleńczyk, mieszkaniec Górczyna.
CEA największe
Inwestycje pochłoną ponad 60 mln zł. Najwięcej - ponad 23 mln zł - miasto wyda na rozpoczęcie budowy Centrum Edukacji Artystycznej. Chce w przyszłym roku zacząć budowę samej sali koncertowej (budynki szkół będą do 2013 r.).
Szykują się też remonty lokalnych dróg i skrzyżowań, ruszy w końcu przebudowa Wyszyńskiego. - Super. Po niektórych ulicach nie da się jeździć. Ja to wszystkie wolne pieniądze wydałbym na łatanie dziur - komentuje Krzysztof Leśniewski centrum.
Szefowa komisji budżetu radna Krystyna Sibińska z PO mówi: - Cienko z tymi inwestycjami, ale to m.in. dlatego, że ciągle nie wiadomo, co dofinansowaniem z Unii. Urząd Marszałkowski powie co i jak dopiero w przyszłym roku.
Błędny przecinek
KOMENTARZ
Prezydent przed zaprojektowaniem budżetu pyta radnych o zdanie. Potem uwzględnia ich pomysły. Znowu radni nie żądają rzeczy z księżyca, tylko konkretnych rozwiązań, a potem pilnują, żeby zostały zrealizowane. To się nazywa kompromis. Do tej pory było o niego ciężko. Teraz chyba idzie ku lepszemu, bo pierwszy raz od niemal 10 lat opozycja nie zagłosuje przeciw, a jedynie - tak zapowiada - wstrzyma się od głosu. - To będzie spokojna sesja, bez kłótni i przedstawień zapowiadają zgodnie wszystkie kluby.
TOMASZ RUSEK
Prezydent Tadeusz Jędrzejczak powtarza jak co rok: - To budżet rozwoju.
Szef opozycyjnego klubu PiS Mirosław Rawa: - Rewelacji nie ma, ale miło, że uwzględniono niektóre nasze pomysły. Może w końcu Schody Donikąd przestaną straszyć, bo znalazło się 100 tys. na projekt ich zagospodarowania.
Pomimo tego PiS najpewniej wstrzyma się od głosu, choć do tej pory zawsze głosował przeciwko budżetowi. Plan finansowy miasta dobrze oceniła Regionalna Izba Obrachunkowa. Dopatrzyła się jedynie błędu interpunkcyjnego.
Gorzów w 2008 r. zaciągnie 40 mln zł kredytu, bo wydać chce 380 mln zł a zarobi 360 mln zł.
Krzysztof Mrowicki z firmy Inwest Consulting, który niedawno pomagał urzędnikom tworzyć Wieloletni Plan Inwestycyjny, zapewniał nas ostatnio , że to żadne zagrożenie dla finansów miasta. Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich: - Gorzów jest jednym z najmniej zadłużonych miast w Polsce. Jesteście w świetnej kondycji finansowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?