Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowski Sierpień. Wystawa „Bitwa o wolność” odsłonięta. Będzie stała kilka lat?

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Wystawę "Bitwa o wolność" przygotował Instytut Pamięci Narodowej.
Wystawę "Bitwa o wolność" przygotował Instytut Pamięci Narodowej. Jarosław Miłkowski
We wtorek 30 sierpnia na skwerze 31 Sierpnia 1982 r. została odsłonięta wystawa plenerowa „Bitwa o wolność”. Pokazuje gorzowską walkę z komunizmem na początku lat 80.

- Ta wystawa to kolejny element naszych uroczystości rocznicowych. Tutaj, przed gorzowską katedrą, co najmniej 5 tys. gorzowian wyszło na apel Solidarności na ulice, by zaprotestować przeciwko stanowi wojennemu. By powiedzieć ludziom, że komuna dłużej trwać nie może - mówił we wtorek na skwerze przed byłym empikiem (od trzech lat to skwer 31 Sierpnia 1982) wojewoda Władysław Dajczak. Wraz z dr. Pawłem Skubiszem, dyrektorem szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, otwierali plenerową wystawę „Bitwa o wolność”. Opowiada ona m.in. o gorzowskich protestach w czasie stanu wojennego - strajku w Ursusie czy największej demonstracji politycznej w historii Ziemi Lubuskiej (gorzowianie wyszli na ulice 31 sierpnia 1982).

- Ta wystawa przypomina nam o buncie Polaków przeciwko huncie Wojciecha Jaruzelskiego. Buncie, który dotknął całą Polskę. 31 sierpnia 1982 w 66 miastach ówczesnej komunistycznej Polski Polacy wyszli na ulice. Protestowali zarówno w dużych miejscowościach, jak Warszawa, Gdańsk, Szczecin, ale i w Gorzowie czy Lubinie, w którym to funkcjonariusze reżimu komunistycznego dokonali zbrodni mordując uczestników protestu - mówił dr Paweł Skubisz z IPN.
- W Gorzowie do rangi symbolu urasta to, co 31 sierpnia 1982 stało się w tym miejscu, czyli do gazowania osób protestujących osób w katedrze. Komuniści, ZOMO-wcy, funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, milicji obywatelskiej wtargnęli na ziemię uświęconą - miejsce, które od wieków było miejscem schronienia. Nawet poganie potrafili w okresie średniowiecza i czasach nowożytnych uszanować świątynię i tych, którzy w niej się chronili. Nie uszanowali tego funkcjonariusze komunistycznego aparatu represji. Tych, którzy schronili się w świątyni, próbowano zagazować, wrzucając granaty z gazem łzawiącym - mówił dalej dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.

Czym był Gorzowski Sierpień, którego 40. rocznicę w tych dniach obchodzi Gorzów?
- To był duży protest. Historycy oceniają, że wzięło w nim udział od 6 tys. do 10 tys. osób. Aresztowano po proteście ponad 200 osób. Ponad 30 osób skazano i to na bardzo surowe wyroki od trzech do czterech lat więzienia. Trzy osoby zostały skazane na podstawie fałszywych zeznań, choć nie uczestniczyły w demonstracji. Tych, którzy zostali zatrzymani ukarano bardzo wysokimi kolegiami - od dziesięciu do kilkunastu tysięcy złotych, co było surową karą. To był protest w obronie Solidarności, ale przede wszystkim był to protest po to, by Polska była w przyszłości wolnym suwerennym krajem. Ta ofiara i cierpienie dała w efekcie najważniejszy skutek. Na przełomie lat 80. i 90. Polska stała się wolna. Gdyby nie m.in. te wydarzenia z Gorzowa, nie nastąpiłoby to tak szybko - mówił dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.

Jak długo wystawę będzie można oglądać?
- To już zależy od mieszkańców. Ona może stać tu i lata - mówił nam dr Paweł Skubisz.
Wystawa stoi obok instalacji artystycznej, która we wtorek 30 sierpnia ma zostać uroczyście odsłonięta na skwerze 31 Sierpnia 1982. W uroczystościach rocznicowych weźmie udział prezydent Andrzej Duda. Uroczystości rozpoczynają się o 15.00.

Czytaj również:
40. rocznica Gorzowskiego Sierpnia '82. Jaki jest plan obchodów?

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska