Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowski teatr wydał płytę

Renata Ochwat
Okładka płyty "Zbigniew Herbert w Gorzowie Wlkp."
Okładka płyty "Zbigniew Herbert w Gorzowie Wlkp."
Na krążku poezję Zbigniewa Herberta recytują wybitni aktorzy. To jedyne takie wydawnictwo w skali całego kraju.

- To nasze podsumowanie Roku Herbertowskiego - mówi Jan Tomaszewicz, dyrektor Teatru Osterwy. Gorzowska scena szczególnie intensywnie obchodziła 10. rocznicę śmierci, ponieważ w latach 1965-66 Zbigniew Herbert pracował tu jako kierownik literacki. Gorzowski teatr był jedynym, w którym wielki poeta miał etat. Płyta nosi tytuł "Zbigniew Herbert w Gorzowie".

Zapasiewicz dwa razy

Na krążku znalazły się recytacje Zbigniewa Zapasiewicza, Olgi Sawickiej, Krzysztofa Kolbergera i Anny Seniuk. - Oni wcześnie wystąpili w naszym teatrze z własnymi programami poetyckimi opartymi o poezję Zbigniewa Herberta - tłumaczy Iwona Kusiak, kierownik literacki Teatru Osterwy.

Ku ogromnemu zaskoczeni dyrektora J. Tomaszewicza o możliwość ponownego nagrania poprosił sam Zbigniew Zapasiewicz. - No cóż, uznał, że jego interpretacje są zbyt smutne. Załatwiliśmy więc studio i odbyło się nagrania - opowiada dyrektor gorzowskiej sceny.

Oprócz interpretacji warszawskich aktorów na płycie są też recytacje gorzowskich aktorów. - To fragmenty naszego spektaklu poetyckiego, jaki pokazaliśmy podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru 27 marca - mówi Iwona Kusiak.

Między recytacje została wpleciona muzyka w wykonaniu gitarzysty Janusza Strobla i skomponowana przez Adama Bałdycha, do spektaklu Iwony Kusiak "Żegnaj książę".

Płyta bowiem jest kolejnym elementem działań gorzowskiego teatru z okazji Roku Herbertowskiego.

Tylko w studio

Wszystkie recytacje nagrywane były w profesjonalnych studiach, podobnie zresztą, jak i muzyka.

Były to starannie wybrane wiersze, które ułożyły się w niezwykła całość zakończona jednym z najważniejszych poetyckich tekstów drugiej połowy XX wieku, czyli "Przesłaniem Pana Cogito". Na wykorzystanie tekstów poety zgodziły się żona i siostra Zbigniewa Herberta znane z ogromnej wstrzemięźliwości, jeśli chodzi o spuściznę po poecie.

Elegancko wydany krążek ma też specjalną wkładkę z krótkimi tekstami napisanymi przez warszawskich aktorów, dyrektora Tomaszewicza i księdza Witolda Andrzejewskiego. Znany gorzowski prałat był aktorem u Osterwy w latach 1960-66 i przyjaźnił się z Herbertem. Na ostatniej stroni wkładki jest lakoniczny życiorys skreślony ręką poety. - Jest to jedyne takie wydawnictwo w Polsce - mówi J. Tomaszewicz.

W wydaniu krążka finansowo pomogło teatrowi miasto. Płyty kupić nie będzie można, ale jak deklaruje dyrektor Osterwy, jeśli komuś będzie zależało, aby krążek mieć, to go na pewno otrzyma.

Ostatnim elementem obchodów Roku Herbertowskiego było uroczyste nadanie imienia poety małej śródmiejskiej uliczce, która do tej pory nosiła imię Małgorzaty Fornalskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska