Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowskie koszykarki wygrały z Artego Bydgoszcz

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Gorzowianka Agnieszka Skobel (nr 21) świetnie radziła sobie w defensywie, ale i w ataku nie próżnowała. Pod koszem Artego próbują powstrzymać ją Agnieszka Szott (z prawej) i Stephanie Raymond (nr 4).
Gorzowianka Agnieszka Skobel (nr 21) świetnie radziła sobie w defensywie, ale i w ataku nie próżnowała. Pod koszem Artego próbują powstrzymać ją Agnieszka Szott (z prawej) i Stephanie Raymond (nr 4). fot. Bogusław Sacharczuk
W sobotę KSSSE AZS PWSZ pokonał u siebie Artego Bydgoszcz. Na sukces nasze ciężko harowały, bo rywalki stawiły opór i długo nie pękały. - Każdy czuje teraz krew - podsumował twardy bój trener gorzowianek Dariusz Maciejewski.

Do końca sezonu akademiczki nie będą miały już łatwych meczów. Z konieczności (czytaj oszczędności) nasz skład nie prezentuje już tej siły rażenia, co choćby w grudniu, więc każdy przeciwnik czyha na nasz słabszy dzień. Ratunkiem na wzmocnienie krótkiej ławki doświadczonych zawodniczek miał być powrót z urlopu Samanthy Richards, australijskiej "jedynki". Rozgrywająca zameldowała się w Gorzowie w środę i przeciwko Artego zagrała niemal z marszu.
Ale najwyraźniej pech uwziął się na nas. Wróciła Sam, ale zabrakło kontuzjowanej Jo Leedham. - Brytyjka zamierza przygotowywać się do mistrzostw Europy. Jej rodzima federacja naciska, aby wróciła na Wyspy i leczyła się w domu. Jeżeli będzie musiała wyjechać na dłużej, to rozwiążemy z nią kontrakt - przyznał wiceprezes KSSSE AZS PWSZ Ireneusz Madej. Jak nie urok, to przemarsz wojsk...

No i bydgoszczanki, które u siebie uległy naszym prawie 50 punktami, poczuły krew. Gospodynie twardo broniły, ale przyjezdne nie były gorsze - to przełożyło się na dużą ilość fauli (w całym spotkaniu 15 AZS-u i 20 Artego). Z naszej strony imponowały Izabela Piekarska i Agnieszka Kaczmarczyk, po drugiej stronie barykady eksgorzowianka Agnieszka Szott i Stephanie Raymond. KSSSE AZS PWSZ prowadził niemal cały czas, trzykrotnie, m.in. dzięki celnym rzutom zza linii 6,75 m, zbudował pięć "oczek" przewagi, ale Artego za każdym razem niwelowało stratę. Pierwsza połowa to tylko punkt do przodu dla gospodyń.
Gdy zaraz na początku trzeciej kwarty Szott "machnęła" za trzy, rywalki objęły prowadzenie 35:33. Na szczęście, to był ostatni korzystny wynik dla "Pysi" i spółki. Od tego momentu gorzowianki jeszcze mocniej zacieśniły obronę pod własnym koszem (brawa dla walecznej Agnieszki Skobel) i przyjezdne już tylko bezradnie przyglądały się, jak rośnie dystans między oboma zespołami. Bezmyślnie faulowały i notowały straty, popełniały też błędy w ataku, co przekładało się na nasze zabójcze kontry.

Trener Artego ratował się jeszcze zmianami, ale te nic nie dały. Ostatecznie skończyło się pewnym zwycięstwem KSSSE AZS PWSZ.
- Jeśli robimy proste straty już w pierwszej linii, a nie tylko te wynikające z bardzo dobrej obrony, to nie można się dziwić naszej porażce. One plus świetna dyspozycja wysokich zawodniczek, między innymi Izy Piekarskiej, mocno nas pokarały - ocenił szkoleniowiec Artego Adam Ziemiński. - Mimo to jestem zadowolony, bo zagraliśmy na miarę swoich możliwości. Gorzów, choć osłabiony, nadal jest tygrysem, i to bardzo groźnym. Kto nie wierzył, przekonał się o tym po przerwie.

KSSSE AZS PWSZ GORZÓW - ARTEGO BYDGOSZCZ 68:54 (20:17, 13:15, 22:14, 13:8)

KSSSE AZS PWSZ: Piekarska 20, Kaczmarczyk 19, Skobel 10, Żurowska 7, Dźwigalska 0 oraz Richards 9, Trębicka 2, Chaliburda 1, Zachorska 0.
ARTEGO: Szott 12, Crisman 9, Raymond 8, Tisdale 7, Mrozińska 4 oraz Meg i Urbaniak po 5, Sibora 4, Maj 0.

Sędziowali: Dariusz Lenczowski i Tomasz Trojanowski (obaj Kraków). Widzów 1.000.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska