Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gospodarczych i demograficznych trendów nie zmienią spotkania w Paradyżu. Impulsy rozwojowe nie wyjdą ze Skąpego, Lubrzy, Łęknicy

Krzysztof Chmielnik
pixabay
Bez dużej rządowej inwestycji region zniknie. Bez rządowego wsparcia województwo zostanie rozparcelowane. Gospodarczych i demograficznych trendów nie zmienią spotkania w Paradyżu...

Tydzień temu w Paradyżu spotkało się gremium przypominające, że 25 lat temu na mocy wielostronnego porozumienia powstało Lubuskie. Od dziecka karłowate, tknięte schizofrenią dwustoliczności, pozbawione gospodarczych sił witalnych, liczyło, że stanie się krzepkie dzięki zachodniemu sąsiadowi, który tu zechce zażywać ekologicznych rozkoszy po trudzie budowania IV Rzeszy. Od strony niemieckiej pojawiały się kolejne plany zagospodarowania regionu, po polskiej, pod wodzą Elżbiety Anny Polak udało się zrealizować koncepcję cywilizacji Odry. Ekologicznie, ale bez przemysłu.

W Paradyżu ważni samorządowcy rozprawiali z troską o deficytach, do których sami zresztą swoją codzienną pracą doprowadzili. Nie było na tym spotkaniu starej strony rządowej, nie było prominentnych przedstawicieli nowej władzy rządowej, zajętych niszczeniem osiągnięć poprzedniej władzy. Ale było miło i sympatycznie.

Funkcjonowałem onegdaj w środowisku, które wyszło z inicjatywą „Lubuskiego Trójmiasta” i pamiętam jak ideę tę najpierw zawłaszczył Wadim Tyszkiewicz, a następnie ją swoim partykularyzmem zniszczył, przy biernej całkowicie postawie Janusza Kubickiego, który nie chciał liderować tej idei. Mój krytyczny stosunek do samorządowych działań w dziele zaniedbania przyszłości regionu wyrażałem wielokrotnie i nieomal stale. Fatalna konstrukcja ustawy o samorządzie. Ambicjonalny minimalizm samorządowców. Wojna jaką Polsce wytoczyła Platforma Obywatelska. Konsekwentne eliminowanie z życia samorządowego organizacji obywatelskich. Rozdymanie własnych samorządowych mediów. Życie w wirtualnej rzeczywistości.

Wszystko to się składa na te wszystkie zagrożenia z jakimi mamy do czynienia. Krytycyzmu nie łagodzi pozytywna ocena działań setek wójtów z małych gmin i niewielkich miasteczek, którzy ciężką pracą poprawiali byt mieszkańców gmin jakimi przez lata kierowali. Ale impulsy rozwojowe nie wyjdą ze Skąpego, Lubrzy, Łęknicy. To musi zrobić rząd.

Szanowni samorządowcy. Bez dużej rządowej inwestycji region zniknie. Bez rządowego wsparcia województwo zostanie rozparcelowane. Gospodarczych i demograficznych trendów nie zmienią spotkania w Paradyżu, zaklęcia, ambitne deklaracje, wygłaszanie komunałów. Zamiast pustosłowia proponuję publiczną debatę, z udziałem szerokich środowisk naukowych i obywatelskich. Gazeta jest gotowa do jej zorganizowania.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska