Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grażyna Husar-Zakowicz

Redakcja
Grażyna Husar-Zakowicz
Grażyna Husar-Zakowicz Archiwum uczestniczki plebiscytu
Firma i miejsce działania: Zakład Ogólnobudowlany Grażyna Husar-Zakowicz, Żary, ul. Jęczmienna 3

Jestem kobietą przedsiębiorczą, ponieważ: Pracuję na autorytet równe 22 lata. Kiedy bez wahania przejęłam firmę dekarsko-blacharską mojego męża, który wspólnie ze mną uległ wypadkowi samochodowemu, a po siedmiu miesiącach zmarł. Rozpoczęta budowa warsztatu, niewykończony budynek mieszkalny, czwórka małych dzieci. Pracownicy, których zatrudniał mąż, brygada ośmiu osób, odeszli, pozostał tylko jeden pracownik - mój brat. Pokazałam dzieciom, rodzinie, przyjaciołom, że życie toczy się. Przecież ja również mogłam zginąć. Pan Bóg dał mi życie - tak sobie mówiłam - a przy tym niesamowitą siłę. Mój zawód wyuczony to technik odzieżowy - krawiec ciężki. Pierwsze zadanie, którego się podjęłam to realizacja remontu dachu wieży ciśnień w 105. Szpitalu w Żarach. Potem remonty dachów w jednostce wojskowej w Żarach, szkołach i inne. Mąż pozostawił po sobie opinię dobrego fachowca dekarza, nie pozwoliłam jej zaprzepaścić. Zrobiłam uprawnienia w zawodach mistrz murarz, dekarz, blacharz - co pozwoliło mi kształcić uczniów w tych zawodach. Wykształciłam około 20 uczniów na czeladników, wychowuję sześcioro własnych dzieci wraz z drugim mężem. Realizuję z moimi pracownikami i uczniami wielkie i trudne zadania, które dają mi utrzymanie. Rodzice zaszczepili mi uczciwość, pracowitość, rzetelność. Te cechy charakteru pozwoliły mi zdobyć tytuł Kobiety Przedsiębiorczej 2011. A rok później obchodziłam jubileusz 20-lecia działalności gospodarczej razem z władzami samorządowymi, inwestorami, organizacjami społecznymi, pracownikami i rodziną. Rozwijam firmę, realizuję coraz to większe przedsięwzięcia. Zdobywam coraz większe doświadczenie w prowadzeniu domu i firmy.

W życiu ważne jest dla mnie: rodzina, firma, sąsiedzi, przyjaciele, Kościół.

Za największe osiągnięcie w moim życiu uważam: wykształcenie dzieci w odpowiednim kierunku, ukończona budowa domu i warsztatu dekarskiego, przetrwanie w prowadzeniu firmy.

Moje plany na przyszłość: dokończyć kształcenie trzech córek, wyprawić piękne wesela, prowadzić spokojny tryb życia na emeryturze.

W wolnych chwilach lubię: pracę na gospodarstwie rodziców, którzy odeszli do wieczności, a nam dzieciom i wnukom pozostawili swój dorobek życia tj. piękny ogród warzywny, sad, budynki gospodarcze, kury i kaczki.

W życiu najbardziej nie lubię: nienawiści, spornych sytuacji, pomówień, oszustwa, kradzieży.

Moja działalność charytatywna/społeczna: współpraca z organizacjami pozarządowymi, Towarzystwo Kresowe, Civitas Christiana, ZHP, Forum Samorządowe, pomoc w formie pieniężnej i w naturze.

Moje marzenie: być silnym i zdrowym do samej śmierci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska