Iłowa: Wypadek za wypadkiem

Wielokrotnie interweniowaliśmy w sprawie niebezpiecznej drogi w Czernej. Pisaliśmy o drogowych bublach i licznych wypadkach, m. in. ciężarówkach wpadających w domy. Aż wreszcie rozpoczęły się naprawy w tym miejscu.

Chyba nigdzie w powiecie żagańskim nie było tyle niebezpiecznych wypadków, co na trasie Żagań - Iłowa. Do najbardziej niebezpiecznych miejsc należy Czerna, gdzie jest kilka ostrych zakrętów. - Przez całą dobę pędzą tu setki ciężarówek, często wyładowane po brzegi - mówi Ryszard Stasiak, który od wielu miesięcy daje do zrozumienia, że ludzie mają tu problem.

Sam to dwukrotnie odczuł na własnej skórze. Ciężarowe volvo wjechało na posesję. Następnym razem, w tym samym miejscu, dostawczy iveco skosił całe ogrodzenie z siatki. Podczas kolejnego wypadku wyładowana po brzegi ciężarówka wywróciła się w samym centrum wsi, wysypało się z niej mnóstwo szkła. Jakby tego było mało, to z ciężarowego daf-a odczepiła się naczepa, staranowała wiatę przystanku autobusowego i zatrzymała się w ogródku na terenie prywatnej posesji. - Usłyszałem wielki huk, wyjrzałam i zobaczyłam zniszczenia. A dwie minuty wcześniej na przystanku były dzieci, które przyjechały ze szkoły - opowiedziała na gorąco w kwietniu Danuta Janczyk.

I te wszystkie wypadki w ciągu nieco ponad roku!

Policyjna pomoc

Wielokrotnie interweniowaliśmy w sprawie Czernej. Rzecznik żagańskiej policji Sylwia Woroniec zapewniała nas, że droga Żagań - Iłowa została objęta szczególnym nadzorem. W marcu ubiegłego roku policja nawet sfinansowała maszt fotoradaru (kosztującego prawie 23 tys. zł), gmina Iłowa musiała jedynie sfinansować montaż - wydać ok. 5 tys. zł. Ale burmistrz Adam Gliniak nie zdecydował się na inwestycję z powodu szczupłego budżetu.

Jednak wreszcie wykonał ruch, bo ostatnio uzgodnił z policją częste patrole i stara się o znaki ostrzegające o kontroli radarowej. Przypomnijmy, że takie rozwiązanie, to jeden z wniosków, który został wysnuty podczas naszej redakcyjnej debaty o bezpieczeństwie z udziałem administratorów dróg w powiecie żagańskim, służb porządkowych i samorządowców.

Nowe pobocze

A co zarządca na powstające niebezpieczeństwa? Zarządu Dróg Wojewódzkich wykonał doraźne prace. M.in. zostały postawione znaki ostrzegające o ostrym zakręcie i o przejściu dla pieszych, na jezdni powstała zebra i podwójna ciągła. Jednak dopiero po kwietniowym wypadku na przystanku, od naczelnika z wydziału budownictwa Waldemara Dechnika dostaliśmy obietnicę, że w przyszłym roku ma być zrobiona nowa nawierzchnia, odwodnienie i pobocze, a także nowy chodnik.

Już widać postępy. - Na dobre trwają roboty drogowe - opowiada sołtys Franciszek Paczkowski, który czeka na efekty za rok. - Jeszcze przydałyby się bariery, bo samochody na zakrętach wyprzedzają, i to często na trzeciego - podsumowuje szef wsi.

WALCZYMY O BEZPIECZNE DROGI
Naszą akcję ,,Bezpieczne drogi'' patronatem objął komendant lubuskiej policji. Wszyscy wiemy, jak jeździ się po naszym regionie. Spróbujmy więc razem poprawić bezpieczeństwo na lubuskich drogach. Dość już tragedii! Jeśli znasz miejsce, w którym trzeba ograniczyć prędkość, postawić znak ostrzegawczy albo fotoradar, zawiadom o tym ,,Gazetę Lubuską. Zgłoś też informację o niebezpiecznych przejściach przed szkołami. Szczególnie apelujemy do rodziców, którzy najlepiej wiedząc do której szkoły wiedzie niebezpieczna droga. Wasze uwagi przekażemy policji i drogowcom. Nasze drogi muszą być bezpieczniejsze.
Piszcie na e-mail: [email protected].

Zbigniew Janicki
0 68 377 02 20
[email protected]