MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Intermarche Zastal odkrył karty

Andrzej Flügel
Wojciech Kus był najmniej znanym zawodnikiem z wszystkich pozyskanych. Mecz z ekstraligowcem może zaliczyć do
Wojciech Kus był najmniej znanym zawodnikiem z wszystkich pozyskanych. Mecz z ekstraligowcem może zaliczyć do ot. Tomasz Gawałkiewicz
Zielonogórscy zawodnicy mieli w czwartek mnóstwo roboty. W ramach gali winobraniowej spotkali się z kibicami. Potem była prezentacja, wreszcie mecz z eksktraklasowym PBG Basketem Poznań.

Szkoda, że na ciekawy wieczór w hali Uniwersytetu przyszło tak mało widzów. Chyba termin nie był najszczęśliwszy, bo w winobraniowy, ciepły wieczór raczej wybiera się spacery. Jak się wydaje, zmontowano ciekawą i ambitną ekipę. - Brakuje nam tylko centra - mówił trener zielonogórzan Tomasz Herkt. - Kogoś dużego, kto w strefie podkoszowej będzie mógł skutecznie walczyć na deskach. Gdybyśmy mieli kogoś takiego, to mógłbym przed sezonem składać otwarte deklaracje. A tak powiem, że będziemy walczyć.

Eugeniusz Kijewski, trener poznaniaków i były szkoleniowiec kadry narodowej powiedział kiedy pojawił się w hali: - Zrobiliście prezentację niczym w ekstraklasie.

Miejmy nadzieję, że będą to prorocze słowa. Jak słychać szefostwo Sportowej Spółki Akcyjnej rozgląda się za centrem. Ale bez paniki. Zespół zacznie sezon bez zawodnika na tej pozycji, działacze będą szukać, by gdzieś pod koniec grudnia jeszcze się wzmocnić. Oczywiście o ile znajdą się na to pieniądze. Oby się znalazły

Zielonogórzanie zaprezentowali się bardzo udanie. Walczyli, nie odpuszczali, bili się pod koszami i choć to tylko mecz sparingowy momentami było bardzo ostro. Poznaniacy sprawdzali dwóch zawodników serbskich, nie mają jeszcze w składzie Amnerykanów. To jednak nie jest ważne. Twarda postawa w meczu z ekstraligowcem, ładne akcje, celne rzuty bardzo cieszą. Także radość z gry, którą w poprzednim sezonie czasem trudno było znaleźć. Zielonogórzanie praktycznie prowadzili od początku do końca. Goście tylko raz, w 15 minucie mieli korzystny wynik 16:15, ale cieszyli się nim dosłownie przez chwilę. Najwyżej Interamrche Zastal prowadził po rzutach osobistych Grzegorza Kukiełki w 36 min. - 77:54.

- To był dobry mecz. Nie musimy się wstydzić za pracę jaką wykonaliśmy- podsumował trener Herkt. Dodajmy, że mecz z PBG Basketem Poznań był rozgrywany w ramach memoriału dr Lecha Birgfellnera. Zawodnicy i kibice uczcili jego pamięć minutą ciszy.

INTERMARCHE ZASTAL ZIELONA GÓRA - PBG BASKET POZNAŃ 83:72 (16:13, 15:14, 22:24, 30:21)

INTERMARCHE ZASTAL: Kus 17, Kukiełka 16, Flieger 15, Chodkiewicz 14, Busz 0 oraz: Kalinowski 9, Wilczek 8, Szepczyński i Rajewicz po 2, Wróbel 0.
PBG BASKET: Cirić 15, Radke 11, Duvnjak 10, Semmler 3, Kondraciuk 0 oraz: Szawarski 15, Kljanjević 10, Waczyński 6, Białek 2, Mowlik i Bartosz po 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska