Marzeniem Dominiki Adam jest własny zakład kosmetyczny. Zrobiła już pierwszy krok na drodze do zawodowej kariery. Od dwóch miesięcy poznaje tajniki przycinania i modelowania włosów w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Ma fart, bo choć szkolnictwo zawodowe ma w Trzcielu wieloletnie tradycje, to klasa fryzjerska powstała dopiero we wrześniu. Od razu zapisało się dziewięć osób. M.in. Michał Filip.
- W naszej grupie jest tylko dwóch chłopaków, ale nie dajemy sobie wchodzić na głowy dziewczynom - zapewnia.
Dlaczego Dominika i Michał chcą zostać fryzjerami? Twierdzą, że to dobry fach. - Potem nie będziemy mieć problemów ze znalezieniem pracy. To ważne. Bo jaki pożytek ze szkoły, po której można najwyżej iść na zasiłek dla bezrobotnych. Nam to nie grozi - zapewniają.
Profity z fuzji
Szkoła powstała po połączeniu dawnego Technikum Rolniczego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej. Od dwóch lat podlega Wojewódzkiemu Zakładowi Doskonalenia Zawodowego. Jej dyrektor Sławomir Skorupa zapewnia, że tylko zyskała na tych zmianach.
- Decydującą rolę odegrały względy ekonomiczne. Teraz mamy jedną administrację i księgowość - wyjaśnia.
Co z poziomem nauczania? - Egzaminy zawodowe zdało osiemdziesiąt pięć procent uczniów, podczas gdy średnia w województwie wynosiła nieco ponad czterdzieści procent. Wyniki egzaminów dojrzałości też były bardzo dobre. Zdało je siedemdziesiąt dwa procent maturzystów. czyli więcej, niż w innych szkołach zawodowych - wylicza nauczyciel Rafał Grabowski.
Mają fach w ręku
Co na to uczniowie? Np. Adrian Bryks z Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego przeniósł się tam z ogólniaka ze Zbąszyniu. Twierdzi, że poziom nauczania w obu placówkach jest porównywalny. - Tutaj mamy również przedmioty zawodowe, które dają nam konkretny fach - zaznacza.
Obecnie w szkole uczy się 160 osób. Poznają tajniki dziesięciu różnych zawodów. Jej historia sięga 1959 r, kiedy otwarto dwuletnią szkołę rolniczą. Tradycje polskiego szkolnictwa zawodowego są jednak w Trzcielu nieco starsze, gdyż już w 1948 r. powstała tam szkoła budowlana. Potem wiele razy zmieniała nazwę i profile nauki, ale wciąż jest wizytówką gminnej oświaty.
- W latach siedemdziesiątych otwarto u nas kierunek modelarski. Zgłosiły się dwie ślicznotki. Były przekonane, że po ukończeniu szkoły zostaną modelkami. Szkołę skończyły, ale nie wiem, czy zrealizowały swe marzenia - opowiada dyrektor.
Przed kilkoma dniami nauczyciele, uczniowie i absolwenci fetowali 50-lecie szkolnictwa zawodowego. Z tej okazji dyrektor S. Skorupa oraz Zbigniew Staszak i Ewa Dybowska otrzymali Medale Edukacji Narodowej. Wpisami do księgi zasłużonych uhonorowano Wandę Zarakowską, Genowefę Świerzko, Zofię Tokarek, Marka Staszaka i Dorotę Tarczewską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?