Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klienci mogą dzisiaj przebierać w mieszkaniach

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
- Rynek nieruchomości w całej Polsce w ciągu ostatnich lat stał się trudny. Spadły ceny, zmniejszyła się liczba transakcji. Ale to dobry czas, by kupić mieszkanie, bo tak tanie, jak teraz, raczej już nie będą - mówi Marek Wiesiołek, który w Gorzowie prowadzi biuro obrotu nieruchomościami.

- Jaki jest dziś rynek nieruchomości?

- W Gorzowie, jak w całym kraju, jest trudny. Nasze miasto nie jest wielką aglomeracją i też to odczuwamy.

- Gdzie lepiej kupić mieszkanie: na rynku pierwotnym - od dewelopera albo spółdzielni, czy raczej na wtórnym, w biurze obrotu nieruchomościami?

- To zależy od zdolności kredytowej klienta. Przyzwyczailiśmy się przez ostatnie miesiące i lata do tego, że właściwie wszyscy dostają kredyty na zakup mieszkań, przez to ceny ich zostały wywindowane. Efekt: w tej chwili na obu rynkach można wybierać w ofertach, bo nieruchomości małych, dużych i średnich jest naprawdę sporo.

- W porównaniu do tego wielkiego boomu sprzed półtora roku, sprzed dwóch, jak zmieniły się ceny?

- To zależy, jakiego segmentu spadek dotyczy. Od dziesięciu do 30 proc.

- Kogo dziś stać na mieszkanie? Przeciętna rodzina może kupić coś używanego, czy będzie to ponad jej siły?

- Będzie z tym duży problem. Głównie z kredytem. Dziś wiele osób ma już pożyczki na cele konsumpcyjne: telewizory, meble, komputery. I one jak ogony ciągną się za człowiekiem i ograniczają możliwości zakupu mieszkań. Generalnie: im wyższe zarobki i mniejsze zobowiązania, tym lepiej.

- Co dziś najlepiej się sprzedaje?

- W tej chwili zdecydowanie mieszkania, pojedyncze domy. Widać za to wyraźnie ograniczenie sprzedaży działek.

- Wiele osób szukających własnego kąta dziwi się: nowe mieszkanie od dewelopera kosztuje po 3,3 tys. zł za metr, a używane 2,8 - czasem 3,2 tys. za metr. Pojawia się od razu myśl: lepiej kupić nowe, używane wychodzi dziwnie drogo!

- To nie tak. Mieszkanie używane jest już w dużej części ,,gotowe’’. Są rozprowadzone instalacje, często także dodatkowe wyposażenie, sporo warte. Owszem, klient może chcieć inaczej je urządzić. Ale na urządzenie nowego mieszkania wyda więcej. Rachunek jest naprawdę na korzyść rynku wtórnego.

- Szczerze: nie lepiej poczekać jeszcze kilka miesięcy? Ceny może jeszcze spadną?

- Rynek się stabilizuje. Spadki przez ostatnie miesiące były spore, niektóre domu potaniały o kilkadziesiąt tysięcy w stosunku do początkowej ceny. Jeśli ktoś szuka własnego kąta, niech zrobi to teraz. Tak bogatej oferty nie było chyba nigdy.

- Dziękuję.

 

Marek Wiesiołek. Jego biuro działa od sierpnia 2000 r. Ale już trzy lata wcześniej M. Wiesiołek działał jako rzeczoznawca majątkowy, a od 1998 r. był współwłaścicielem biura obrotu nieruchomościami. Biuro ma licencję zawodową pośrednika w obrocie nieruchomościami nr 2643, oraz uprawnienia zawodowe w zakresie szacowania nieruchomości nr 2953. Przez lata forma zdobyła renomę na lokalnym rynku, ma na koncie setki udanych transakcji a także wyceny nieruchomości dla agencji rządowych, organów samorządowych i sądów.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska