Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnie o parkowanie w centrum Głogowa

Dorota Nyk 076 835 81 11 [email protected]
Przy ul. Daszyńskiego na chodnikach i trawnikach parkują auta. Mieszkańcy wezwali policję.
Przy ul. Daszyńskiego na chodnikach i trawnikach parkują auta. Mieszkańcy wezwali policję. fot. Dorota Nyk
Na osiedlach trwa spór między właścicielami aut, a tymi, którzy te auta chcą przegonić spod bloków. Policja ma coraz więcej roboty.

Problem jest stary, ale co roku poważniejszy. W mieście przybywa aut w bardzo szybkim tempie. Niektóre rodziny mają ich już po dwa. Na nieco ponad 70 tysięcy mieszkańców zarejestrowanych jest 35 tysięcy pojazdów.

Ale znacznie wolniej przybywa miejsc parkingowych. Pod blokami, na zapakowanych do granic możliwości samochodami uliczkach, dochodzi do scysji i kłótni, sąsiedzi wzywają na sąsiadów policję.

- Przychodzą do nas mieszkańcy na skargę, ale niewiele możemy zrobić - mówi Bożena Stanicka, kierowniczka administracji Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej na os. Hutnik. - Nie mamy wpływu na to, jak ludzie parkują. Nie decydujemy też, gdzie powstanie nowy parking. O tym decyduje miasto.

Kilka dni temu przyszli do nas mieszkańcy wieżowców przy ul. Daszyńskiego. Zdenerwowani i rozsierdzeni. - To się wreszcie musi skończyć - wykrzyczeli.

Pod ich blokami parkuje bardzo dużo samochodów. Część kierowców chce trzymać auta pod samymi oknami, jak najbliżej domów. Zastawiają nimi nie tylko chodniki - uniemożliwiając przejście pieszym. Wjeżdżają także na trawniki.

Mieszkańcy wezwali na sąsiadów policję! Policjanci przyjechali, spisali rejestracje. Odnaleźli tych kierowców, którzy zaparkowali auta na trawnikach. Posypały się mandaty?

- Dwóch kierowców zaparkowało auto na trawniku. Jednego nie zastaliśmy w domu, więc zostawiliśmy mu wezwanie za wycieraczką - poinformował oficer prasowy policji Bogdan Kaleta. - Drugi kierowca to głogowianka, która mieszka w klatce obok. Zastaliśmy ją. Okazało się, że słabo się czuła i dlatego podjechała tak blisko bloku. Dostała pouczenie. Nie była w stanie wyjść z mieszkania i ktoś z rodziny przeparkował jej samochód.

Kaleta podkreśla, że brak miejsc do parkowania jest problemem w całym Głogowie. Z drugiej strony niektórzy kierowcy parkują nonszalancko, nie zważając na zasady.

- Akurat w tym bloku przy ul. Daszyńskiego kierowcy starają się parkować tak, żeby ich auta widziała kamera monitorująca. Czują się wtedy bezpieczniej. Ale w bywa ciasno - dodaje. Radzi też, żeby skargi w tej sprawie kierować... do administracji osiedla.

Niedawno pisaliśmy o problemach z zostawieniem auta przy sąsiedniej ulicy - Sienkiewicza. Tu miasto na prośbę niektórych mieszkańców, po monitach, zagrodziło samochodom wjazd na wszystkie trawniki. Ale zapowiada przebudowę tej ulicy i w przyszłości budowę większej liczby miejsc dla aut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska