Nam zakonnik zdradził swoje tajemnice: - Przygotowania przed wyjściem na deptak trwają tylko 15 min. - mówi Bogdan Wiśniowski z Jelenina pod Żarami. - Jestem w stanie stać nieruchomo ok. 6 - 8 godz. dziennie. Na więcej nie pozwalają nogi, które po prostu zaczynają boleć. Staram się zawsze stać do godz. 1.00-2.00, kiedy trwają koncerty.
Zakonnik w dłoni dzierży lampę naftową. Zapas nafty ma ukryty po suknią. - Zawsze miałem pochodnię, jednak w tym roku się to nie udało. Dlatego została lampa naftowa - mówi B. Wiśniowski.
Z nieruchomym zakonnikiem zrobiła sobie zdjęcie Katarzyna Zawadzka ze Szklarki Radnickiej: - W tamtym roku córka chciała zdjęcie z mimem, ale nie udało się nam go spotkać. Dzisiaj została w domu, więc chcę jej pokazać, że mima widziałam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?