Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne drzewa mają iść pod topór. - Tym miastem rządzi deweloper! - tłumaczą mieszkańcy

Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
- Nasze osiedle zamienia się w blokowisko. Chcemy uratować ostatni skrawek zieleni – tłumaczą mieszkańcy Łężycy
- Nasze osiedle zamienia się w blokowisko. Chcemy uratować ostatni skrawek zieleni – tłumaczą mieszkańcy Łężycy Aleksandra Pazda
- Tu króluje deweloper. Wycinają każdy skrawek zieleni i stawiają bloki. Będziemy walczyć o ten las. Nie pozwolimy go wyciąć. Już raz wygraliśmy – mówią mieszkańcy zielonogórskiej Łężycy. Czy tym razem też im się uda?

Przypomnijmy. Pierwszy raz wokół planu zagospodarowania terenu leśnego w Łężycy zrobiło się gorąco już w 2017 roku. Właśnie wtedy po raz pierwszy urzędnicy przedstawili propozycję, by zmienić teren leśny na teren zielony. Aeroklub, do którego należy ziemia, wystąpił do urzędu miasta o przeznaczenie tego terenu pod zabudowę mieszkaniową. Sprawa jednak ucichła. Mieszkańcy myśleli, że udało im przekonać urzędników.

Po 3 latach znowu wraca temat planu zagospodarowania przestrzennego zielonogórskiej Łężycy. Mieszkańcy ulic Irysowej, Konwaliowej, Makowej i Różanej od lat walczą o las, który rośnie w samym środku osiedla.

Trwa głosowanie...

Czy popierasz wycinanie drzew, by w ich miejscu mogły stanąć budynki?

Teren należy do Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, który 2017 roku wystąpił do urzędu miasta o przeznaczenie gruntu pod zabudowę mieszkaniową. Sprawa ucichła. - Myśleliśmy, że temat jest zamknięty – przyznają ludzie, którzy mieszkają w okolicy. Jednak w styczniu ponownie wyłożono do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania. Tym razem temat wrócił w nieco innej postaci – po części uwzględniono prośby mieszkańców i wkoło zostawiono pas zieleni, jednak środek ma być zabudowany.

- Tu króluje deweloper! 15 lat temu wahano się co zrobić w tym miejscu. Wtedy wójt gminy zapewniał, że możemy się spokojnie budować, bo na tej spornej ziemi nic nigdy nie powstanie! Myśleliśmy, że jak się gmina połączy z miastem, to te obietnice będą dalej obowiązywały. A teraz taki numer… Czujemy się oszukani. Gdybyśmy wiedzieli, to wybudowalibyśmy się gdzie indziej - tłumaczą oburzeni mieszkańcy.

Dookoła lasu stoją domy. Ogródki lokatorów są połączone z tym terenem. Dzięki temu ludzie na co dzień mogą obcować z przyrodą. – Po naszych ogrodach chodzą sarenki, lisy, zające, a nawet dziki. Mamy wyjątkowe okazy dzięciołów. Nikt zwierząt nie płoszy, mogą tu sobie spokojnie żyć. A teraz chce się im zabrać ich naturalne środowisko – słyszymy od lokalnej społeczności.

Należy również dodać, że teren o którym mowa jest pasem podchodzenia samolotów do lądowania. – Jeśli któryś z szybowców źle obliczy podejście, to teraz może wylądować awaryjnie właśnie w tym miejscu. Upadnie na krzaki, ale prawdopodobnie nic się nie stanie. A jeśli wyląduje na domkach, to się zabije i zrobi krzywdę innym – tłumaczy nam były pilot wojskowy. – Tu chodzi o bezpieczeństwo nasze, naszych rodzin i szkoleniowców. To nie są nasze widzimisie – dodają inni.

Mieszkańcy od 2009 roku złożyli już 4 pisma do zielonogórskiego aeroklubu, w których wyrazili chęć kupna tego terenu. – Jednak pan dyrektor powiedział, że nie są zainteresowani naszą propozycją. Więc napisaliśmy kolejny raz, by to oni wyznaczyli cenę, ale kolejny raz spotkaliśmy się z odmową – tłumaczy mieszkanka ulicy Irysowej.

Łężyca z roku na rok się zmienia. Domów, szeregowców i bloków wciąż przybywa. Wycinane są kolejne drzewa, by w ich miejscu pojawiły się nowe zabudowy.

– Drzewa to dla nas jedyna szansa na odrobinę cienia. Za 10 lat ten skrawek zieleni będzie bardzo istotny przy wciąż zmieniającym się klimacie – mówi właściciel domu przy ulicy Konwaliowej.

Próbowaliśmy skontaktować się z Aeroklubem Ziemi Lubuskiej, jednak bezskutecznie. Dwa razy obiecywano nam, że dyrektor oddzwoni lecz tak się nie stało. Wysłaliśmy również pytania do magistratu, jakie plany ma miasto co do tego terenu. Czekamy na odpowiedź i wrócimy do sprawy.

ZOBACZ TEŻ:

O jedzeniu w polskich szpitalach krążą już legendy. W Internecie pełno jest zdjęć, przedstawiających posiłki podawane w niezbyt obfitych porcjach. Nasi Czytelnicy również postanowili podzielić się swoimi doświadczeniami. Zobaczcie, co zastali na talerzu podczas pobytu w lecznicach! Niektóre zdjęcia szokują. A Wy jakie macie wspomnienia ze szpitalnym jedzeniem? Czekamy na Wasze głosy! Zobacz też wideo: Co można spożywać po terminie?

Tak karmią w szpitalach! Zobaczcie zdjęcia od naszych Czytel...

ZIELONA GÓRA. Królewna Śnieżka i deweloper - historia pewnej...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska