Kolejne szpitale rezygnują ze współpracy z firmą z Sosnowca

Przypomnijmy. Firma Alfa-Med z Sosnowca w imieniu żagańskiego szpitala od września zbierała pieniądze na sprzęt medyczny. O akcji nie wiedziało nawet starostwo powiatowe. Pełnomocnictwo firmie dał były dyrektor lecznicy, cofnął je 9 października, gdy był już w okresie wypowiedzenia umowy o pracę.
O sprawie dowiedzieliśmy się dzięki panu Piotrowi, jednemu z żagańskich przedsiębiorców (nazwisko do wiadomości redakcji). Firma z Sosnowca przesyłała firmom prośby o wsparcie szpitala i zapewniała, że za przelane na jej konto pieniądze zakupi sprzęt medyczny.

Na fakturze wysłanej do żagańskiego przedsiębiorcy znalazło się pięć pozycji. Ceny z Sosnowca porównaliśmy z tymi obowiązującymi w największych i najbardziej wiarygodnych sklepach internetowych w Polsce. I tak za fartuch chirurgiczny jałowy Alfa-Med liczyło sobie 19,79 zł, podczas gdy w internecie ten sam fartuch kosztuje 9 zł plus koszty przesyłki. Fartuch chirurgiczny niejałowy: Alfa-Med - 10,85 zł, internet - 3 zł. Strzykawki 2 ml: Alfa-Med 14,88 zł za opakowanie, internet 9 zł za takie samo opakowanie.

Nic nie wiedzieli

Po naszej publikacji zaczęli do nas pisać ludzie, którzy otrzymali podobne propozycje. - Dziwiło mnie, że w imieniu żagańskiego szpitala występuje firma z innej części Polski. Sami nie mogli prowadzić akcji? - zastanawia się pan Zbigniew (dane do wiadomości redakcji). - Wtedy nie zastanawiałem się nawet nad cenami, po prostu nie odpowiedziałem na propozycję.

Głosy w sprawie pojawiły się także na naszym forum internetowym (www.gazetalubuska.pl/forum). - Ja też otrzymałam fakturę pro-forma od tej firmy - napisała do nas internautka Gabi. - Mieszkam w Sosnowcu i pieniądze miały być przeznaczone na zakup środków dla dzieci w Centrum Pediatrii, też w Sosnowcu. Gdy zadzwoniłam do szpitala to o żadnej takiej akcji nie słyszano. Tą akcją zajmował się ponoć tylko dyrektor szpitala, taką informację otrzymałam od pani z firmy Alfa -Med. Ostatnio znalazłam w ogłoszeniach prasowych - oferty pracy, że firma Alfa-Med przyjmie do pracy biurowej panie bez ograniczeń wiekowych.
Skojarzyłam te sprawy po przeczytaniu artykułu w "Gazecie Lubuskiej" - dodaje internautka.

W mijającym tygodniu okazało się, że nasz tekst trafił jeszcze dalej, bo do Małopolski. - Otrzymaliśmy ofertę współpracy 28 października. Wtedy nasi pracownicy zaczęli sprawdzać firmę i natrafili na państwa artykuł. Po jego przeczytaniu postanowiliśmy nie podejmować współpracy z Alfa-Med - poinformował nas zastępca dyrektora szpitala w Proszowicach dr Tadeusz Augustyn. - Zadecydowały proponowane przez nich ceny sprzętu, które wyczytaliśmy w "GL".

Nie ma żadnego sprzętu

Przypomnijmy, że próbowaliśmy kilkakrotnie skontaktować się z firmą z Sosnowca. Gdy zadzwoniliśmy ostatni raz, na zdanie "Dzień dobry! Gazeta Lubuska, chcieliśmy zapytać o akcję pomocy dla żagańskiego szpitala", usłyszeliśmy jedynie: "Nie udzielamy informacji, do widzenia!" I na koniec trzaśnięcie słuchawką. Potem spróbowaliśmy z innego telefonu, bardziej anonimowo. Na hasło, że jesteśmy zainteresowani pomocą dla żagańskiej lecznicy, nasz rozmówca się ożywił, ale zaraz zapytał, kogo reprezentujemy. Gdy odparliśmy, że "GL" szybko przerwał rozmowę.

Alfa-Med nie prowadzi już akcji pomocy dla żagańskiej lecznicy, ale robił to przez kilka tygodni. Gdzie więc zebrane w tym czasie dary? - Szpital do dziś nic nie dostał, my natomiast nie rozmawialiśmy jeszcze z firmą Sosnowca - poinformowała nas rzeczniczka żagańskiego starostwa Iwona Hryniewiecka. Przypomnijmy, że to powiat nadzoruje żagańską lecznicę.
Do sprawy będziemy wracali.