Kolejny triumf żużlowców Stali Gorzów! Tym razem pokonany Włókniarz Częstochowa. Świetny powrót Szymona Woźniaka

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Żużlowcy Stali Gorzów wygrali z Włókniarzem Częstochowa 49:41.
Żużlowcy Stali Gorzów wygrali z Włókniarzem Częstochowa 49:41. PGE Ekstraliga/Radek Kalina
Żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów w ciągu dwóch dni wzbogacili się o cztery punkty. Po wygraniu (47:43) z Motorem Lublin, poszli za ciosem i jeszcze bardzie efektownie (49:41) pokonali zespół Włókniarza Częstochowa. Mecz był powtórką spotkania, które na początku lipca zostało przerwane z powodu pożaru rozdzielni elektrycznej na gorzowskim stadionie.

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW – ELTROX WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 49:41

Stal: Szymon Woźniak 10+1 bonus (0,3,1,2*,3,1), Bartosz Zmarzlik 15 (1,3,3,3,2,3), Niels Kristian Iversen zz, Jack Holder 12+3 (1*,2*,2*,1,3,3), Anders Thomsen 10+1 (2,1,2,3,1*,1), Wiktor Jasiński 0 (0,-,0), Rafał Karczmarz 2 (2,w,0,0), Pytlewski ns.
Włókniarz: Jason Doyle 8 (3,3,w,2,0), Paweł Przedpełski 4+2 (0,2*,1,1*,0), Fredrik Lindgren 6+1 (2*,1,1,0,2), Rune Holta 4 (1,0,3,0), Leon Madsen 10 (3,2,0,3,2), Jakub Miśkowiak 6 (3,2,1), Mateusz Świdnicki 3 (1,u,2), Bartłomiej Kowalski ns.

Iversen: Jestem bardzo sfrustrowany

Po wygranym meczu z Motorem Lublin można było spodziewać się zmiany w szeregach Stali, bo Krzysztof Kasprzak nie spisał się dobrze, a na swoją szansę oczekiwał Szymon Woźniak. Ale tego, że w zespole gospodarzy zabraknie Nielsa Kristiana Iversena trudno się było spodziewać. Tymczasem Duńczyk wypadł ze składu z powodu kontuzji, której doznał w meczu z lublinianami. „Puk” upadł w pierwszym wyścigu, później jeszcze się ścigał, ale okazało się, że z kontuzją. Duński żużlowiec całą sytuację wyjaśnił za pośrednictwem Instagrama:

„Nareszcie mój długo wyczekiwany debiut u siebie w Gorzowie przyniósł drużynie zwycięstwo. Niestety upadłem w pierwszym biegu i zraniłem nadgarstek. Jeździłem w trzech kolejnych wyścigach i mimo bólu zdobyłem pięć punktów z dwoma bonusami. Jednak prześwietlenie potwierdziło, że mam złamaną kość w dłoni. Operacja już została zaplanowana, by wszystko poskładać. Lekarze są przekonani, że za kilka tygodni znów będę się ścigał. Jestem bardzo sfrustrowany, bo nie będę mógł jeździć w kilku następnych meczach”.

„Stal-Go-rzów! Stal-Go-rzów” niosło się wielokrotnie w niedzielne (9 sierpnia) popołudnie na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie. Tak kibice żółto-niebieskich dopingowali swoich idoli do pierwszego zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi. Moje Bermudy Stal Gorzów po zaciętym pojedynku pokonała Motor Lublin 47:43. Gorzowianie wyszli z opresji, bo po trzecim i czwartym wyścigu przegrywali już sześcioma punktami.Jak fani Bartosza Zmarzlika i spółki nieśli stalowców do wygranej? Zobaczcie w galerii zdjęć z niedzielnego spotkania na „Jancarzu”.Czytaj również:Stal Gorzów lepsza od Motoru Lublin! Wielki mecz króla gorzowskiego toru Bartosza ZmarzlikaWIDEO: Bartosz Zmarzlik bezkonkurencyjny. Wygrał pierwszy Złoty Kask w karierze

Moje Bermudy Stal Gorzów – Motor Lublin. Tak kibicowaliście ...

Tylko Bartosz Zmarzlik nie wygrał

Gorzowianie zastosowali za Iversena „zastępstwo zawodnika”. Rezerwy przyniosły miejscowym sporo punktów - aż dziesięć. „ZZ-etki” nie wygrał tylko Bartosz Zmarzlik. Zdobywcę kompletu punktów w meczu z Motorem, w pierwszym wyścigu wyprzedzili obaj rywale. Dużo lepiej kontuzjowanego kolegę zastąpili Szymon Woźniak, Anders Thomsen i Jack Holder. Pierwszy z wymienionych bardzo dobrze odpłacił się trenerowi Stanisławowi Chomskiemu za zaufanie, zdobył wiele punktów, a to oznacza, że pewnie na dobre wrócił do składu gorzowian.

Znów początek należał do gości

Mecz Stali z Włókniarzem miał podobny przebieg do spotkania gorzowian z Motorem. Tu również początek należał do gości, którzy już po trzech wyścigach wypracowali sześciopunktową przewagę. W czwartym biegu świetnie ze startu wyjechali gorzowianie, ale przy wyjściu z pierwszego łuku Rafałowi Karczmarzowi zdefektował motocykl. Junior Stali nagle zwolnił, jadący za nim Rune Holta nie zdążył ominąć rywala i przewrócił się. Nic złego na szczęście się nie stało.

Przełomowe wyścigi numer 9 i 10

Przez kolejne cztery gonitwy obie drużyny wyprowadzały ciosy, po których przewaga Włókniarza utrzymywała się na poziomie sześciu punktów. Kolejne dwa biegi to przełom w meczu. Stalowcy oba wygrali podwójnie i po dziesiątym wyścigu po raz pierwszy objęli prowadzenie (31:29). Później jeszcze lekko powiększyli przewagę i tak, jak w meczu z Motorem, przed biegami nominowanymi wygrywali różnicą czterech „oczek” (41:37). Przebieg 14. gonitwy długo wskazywał na to, że o tym, czy Stal zwycięży znów będzie decydował ostatni wyścig. Z dużą przewagą prowadził Jack Holder, a atakujący trzecią pozycję Anders Thomsen dopiero na ostatniej prostej wyprzedził Pawła Przedpełskiego. W efekcie – 4:2 w biegu i 45:39 w całym spotkaniu. Było po meczu.

Znów u siebie. Teraz z ROW-em Rybnik

Gorzowscy żużlowcy kolejny mecz w PGE Ekstralidze rozegrają już w piątek 14 sierpnia, ponownie na własnym torze. Podejmą najsłabszy zespół rozgrywek PGG ROW Rybnik. Początek rywalizacji o godz. 18.00. Transmisja w Eleven Sports 1.

PRZEBIEG MECZU
I. Doyle, Lindgren, Zmarzlik, Woźniak – 1:5
II. Miśkowiak, Karczmarz, Świdnicki, Jasiński - 2:4 (3:9);
III. Madsen, Thomsen, Holder, Przedpełski – 3:3 (6:12);
IV. Zmarzlik, Miśkowiak, Holta, Karczmarz (w) – 3:3 (9:15)
V. Woźniak, Holder, Lindgren, Holta – 5:1 (14:16);
VI. Doyle, Przedpełski, Thomsen, Karczmarz - 1:5 (15:21);
VII. Zmarzlik, Madsen, Woźniak, Świdnicki (u) – 4:2 (19:23);
VIII. Holta, Thomsen, Lindgren, Jasiński – 2:4 (21:27);
IX. Zmarzlik, Woźniak, Przedpełski, Doyle (w) – 5:1 (26:28);
X. Thomsen, Holder, Miśkowiak, Madsen - 5:1 (31:29);
XI. Woźniak, Doyle, Holder, Holta – 4:2 (35:31);
XII. Holder, Świdnicki, Przedpełski, Karczmarz - 3:3 (38:34);
XIII. Madsen, Zmarzlik, Thomsen, Lindgren - 3:3 (41:37);
XIV. Holder, Lindgren, Thomsen, Przedpełski – 4:2 (45:39);
XV. Zmarzlik, Madsen, Woźniak, Doyle - 4:2 (49:41).

Trwa głosowanie...

Czy Stal Gorzów nie przegra już w tym sezonie żadnego meczu?

Mecze żużlowe bez atrakcyjnych dziewczyn na starcie? To niemożliwe, nawet w czasach pandemii koronawirusa. W maseczkach na twarzy, ale piękne podprowadzające wciąż współtworzą widowiska w PGE Ekstralidze. Jak w tym wyjątkowym sezonie żużlowym prezentują się dziewczyny z grupy F16 Falubaz Girls? Obejrzyjcie w galerii zdjęć >>>>

Tak prezentują się atrakcyjne podprowadzające Falubazu Zielona Góra

OBEJRZYJ: Bartosz Zmarzlik na Gali Sportu Lubuskiego

Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie