- Widać optymizm na rynku pracy, a pracodawcy notują coraz lepsze wyniki, więc potrzebują pracowników - mówi Jarosław Nieradka, dyrektor zielonogórskiego biura Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Firmy zatrudniają na potęgę, a prezesi zapowiadają kolejne nabory. Wyliczyliśmy, że do końca roku pracę w naszym regionie znajdzie nawet 700 osób. W Stelmecie pracownicy dostaną na start nawet 3,5 tys. zł.
Na tym jednak nie koniec. Trwają rozmowy z dużą niemiecką firmą, która chce produkować kotły w Nowym Kisielinie. Może to być firma pokroju Viessmann lub Vaillant. Jeśli postawi swój zakład pod Zieloną Górą, to pracę będzie mogło znaleźć docelowo nawet 500 osób!
Więcej w najbliższym, sobotnio-niedzielnym, wydaniu "Tygodnika Zielonogórskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?