Zobacz też: Mandat drogowy, zdjęcie z fotoradaru - sprawdź, jak się odwołać
- No i dobrze, że budują obwodnicę, w końcu tiry przestaną jeździć przez miasto, a już na ul. PCK mamy horror - uważa motorowerzysta spotkany na tej ulicy.
Szkoda, że pomysł nie wszedł w życie wcześniej, być może wtedy nie straciłby nogi, ciężko potrącony przez tir Zygmunt Czwojdrak, o czym pisaliśmy w "GL". Pojazd "pchał się" przez miasto i zahaczył jadącego rowerem mieszkańca.
Cieszą się z obwodnicy dwie panie wchodzące właśnie z kwiatami na cmentarz, podwiezione przez syna jednej z nich. A pan Piotr cieszy się z nowego parkingu, który ma powstać obok. Tuż przy cmentarzu pobiegnie północna obwodnica miasta. Widać zarys jezdni, wysepki, niedługo pojadą tędy samochody.
- My tylko murujemy studzienki na wodę, po informacje do kierownictwa - przekazuje Piotr Karbowiak, jeden z pracowników zielonogórskiej firmy San-bud, prowadzącej roboty.
- Powstaje zupełnie nowa droga o długości 2,3 km - tłumaczy burmistrz Wiesław Czyczerski, ponieważ na obecnym etapie to gmina jest inwestorem. Dopiero gdy nowa szosa, budowana w ciągu drogi powiatowej, zostanie ukończona, oficjalnie przejmie ją powiat. - Obwodnica zaczyna się od wiaduktów kolejowych przy cmentarzu komunalnym, dalej idzie przez przysiółek Bronikowo, żeby wreszcie wpiąć się w drogę powiatową Zbąszynek - Dąbrówka.
Zobacz też: Nie płacisz rat za samochód? Przeczytaj, jak uniknąć windykacji
Jednak planowany termin zakończenia robót, 16 kwietnia, na pewno nie będzie dotrzymany. Widać to po stanie zaawansowania robót.
- Jest pewne opóźnienie prac spowodowane jesiennymi deszczami i długą zimą - potwierdza pełniący obowiązki kierownika robót Łukasz Jarosz. - Ale roboty postępują, jutro kładziemy kolejną warstwę masy bitumicznej. Za trzy tygodnie będziemy gotowi.
Firma chciała prosić o przesunięcie daty zakończenia prac, jednak gmina się nie zgodziła. - Zadanie było rozpisane na 18 miesięcy i w tym trzeba było uwzględnić warunki pogodowe i inne - uważa Hubert Cichy, kierownik referatu infrastruktury technicznej w urzędzie. Jego zdaniem opóźnienie wyniesie około miesiąca.
Droga jest współfinansowana przez samorząd lokalny w 60 proc., zaś w 40 proc. dokłada się do inwestycji Lubuski Regionalny Program Operacyjny. Koszt robót - 6,14 mln zł, z czego dofinansowanie LRPO to 2,4 mln zł.
Jednak to dopiero pierwsza część obwodnicy. Gmina planuje bowiem pełną obwodnicę Zbąszynka, która w całości będzie liczyć 4 km. W. Czyczerski przewiduje drugi etap, długości - 1,7 km, na rok przyszły lub 2013. Budowa drugiej części zacznie się przy skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 302, a trasa okrąży Swedwood.
Na razie czekamy na połowę maja i oddanie pierwszej części obwodnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?