Nasza Loteria

Konwencja, o której nikt nie słyszał. Platforma prezentuje kandydatów i tezy

Robert Bagiński
Bez rozgłosu, po cichu i we własnym gronie. Tak lubuska Platforma przeprowadziła regionalną konwencję przedwyborczą. Na wydarzenie nie zaproszono największych wojewódzkich redakcji, a wystąpieniom kandydatów przysłuchiwało się wąskie grono zaproszonych osób.

To nie dziwi, bo konwencja lubuskiej Platformy Obywatelskiej, tak w formie, jak i treści, bardziej przypominała meeting dla akwizytorów, niż spotkanie ludzi, którzy chcą rządzić krajem.

Rzecz w tym, że nie ma takiej sieci handlowej, która zatrudniłaby tak słabych mentorów, jakimi na konwencji, okazali się liderzy lubuskiej PO. Wszystko miało miejsce w budynku Regionalnego Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze. Na sali kilkadziesiąt osób, w tym wielu marszałkowskich urzędników, a atmosfera w niczym nie przypominała tej z konwencji PiS, Konfederacji czy nawet Nowej Lewicy. Na głównej scenie ustawiono krzesła dla kandydatów, ale wielu z nich nie przyjechało, ponieważ całość odbywała się w godzinach pracy.

Jako pierwszy przemówił lider lubuskiej PO, Waldemar Sługocki. Gołym okiem było widać, że partyjny uniform, a więc biała koszula bez krawata, przypominający spotkania sekt religijnych, zamiast eleganckiego garnituru, mocno mu doskwierał.

Przed nami wybory i śmiem twierdzić, że najważniejsze po 1989 roku - rozpoczął. – To ważne wydarzenie, ponieważ chcemy opinii publicznej przedstawić naszych znakomitych, fantastycznych i fenomenalnych kandydatów. Ważne jest, żeby Polki i Polacy wiedzieli, na jakie ideały oddadzą swój głos.

Po tych słowach, poseł Sługocki poprosił na scenę wicemarszałka Marcina Jabłońskiego. **Tego ostatniego, nie pierwszy raz, powierzona rola przerosła[/b]. Styl prezentacji, trudno jest odnieść do jakiegokolwiek innego spotkania.

Jeden obraz jest lepszy, niż tysiące słów – rozpoczął swój spicz, w której miał mówić „o Polsce pod rządami PiS”.

Ten obraz, wicemarszałka Jabłońskiego na scenie, który chciał recenzować lepszych od siebie, był dla obserwatorów konwencji dojmujący. Jego słowa miały być oceną PiS w Polsce, a brzmiały jak autorecenzja 15 latach rządów PO w Lubuskiem.

Ująłem to wszystko w szereg haseł i chciałbym, abyście o nich pamiętali, bo o nich nie można zapomnieć. Bezmiar tej pychy, arogancji, buty, bezprawia, to jest coś przerażającego. Sam byłem zdziwiony, jak wiele jest tego i w jak łatwy sposób przychodzi to na myśl. To się rozlewa jak taka cuchnąca i śmierdząca maź, która psuje wszystko, na czym nam zależy i co było dla nas ważne – perorował wicemarszałek.

Następnie, w konwencji odczytywania haseł, Marcin Jabłoński prezentował zebranym to, co według niego targa Polską od lat. Jako pierwszy z punktów, wymienił „łamanie praw kobiet”, ale mając świadomość swojej osobistej roli w aferze „praca za seks” w podległym mu WORD, nie rozwinął tego punktu szerzej. Resztę odczytywał jak na szkoleniu dla sprzedawców, również ograniczając się do wulgarnych haseł m.in.: „Pasożyty i pierwotniaki Kaczyńskiego”, „Gęba Misiewicza”, „Kukiz zamiast śpiewać rock’n roll liże…”, „Pajac Ziobro z pistoletem”; „Dwa miliardy dla Kurwizji”, „Standuper Glapiński” etc.

Dysząc, z tremy lub zmęczenia, już w trzeciej minucie wszedł na obszar, który był ryzykowny także dla niego, choć mówił o politycznej konkurencji.

– Podejrzany tajny majątek Morawieckiego i jego żony – wymieniał, jakby zapominając o tym, czego UMWL nie chce ujawnić o dotacjach dla firmy jego żony. – Afera z premiami urzędników, im te pieniądze po prostu się należały – kontynuował, ani słowa nie wspominając o idących w dziesiątki tysięcy dodatkach, które zarząd województwa lubuskiego przyznał sobie tuż po pandemii.

Potem nastąpiła prezentacja kandydatów. Apelowali, żeby „nie dać się porwać populistom”, a swoje kandydowanie uzasadniali obcymi rakietami „które spadają na ziemie". Wszystkich przebiła 23 letnia Nadia Oleszczuk-Zygmuntowska. - Odkąd pamiętam, Polska zawsze była zdominowana przez konflikty i polaryzację – skonstatowała.

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SPOKOOOOOO :)
Czekam, czekam na zdjęcia facjaty starca z Żoliborza kiedy dowie się że nie ma wpływu na rżadaenie tym upodlanym naszym krajem, Czekam aby zobaczyć minę tego łachudry Kaczyńskiego kiedy zobaczy że ochrona mu się skurczyła.Czekam aby widzieć jak dowożony jest na rozprawy. Nie zaakceptuję pomysłów aby dziada zamykać......... Wystarczy że będzie wzywany na rozprawy jego obecnych doodbytniczych czopków typu Morawiecki, Sasin, ,Jojo, i wielu wielu innych Ziobrów, Wąsików Kamińskich itp
T
Trzeba pytać
Kampania przybiera bardzo brutalne momenty i największym chamem w tym jest Kaczyński i Morawiecki.

Zwracanie się do Tuska w formie herr, lub uważajcie na tego ryżego jest tego przykładem.

Skoro tak, to dlaczego nie pytać Kaczyńskiego o orientację ??

Dlaczego nie pytać Morawieckiego o jego relacje z kardynałem który okazał się podłym pedofilem który zmarł w niesławie??

Nie ma najmniejszych przeciwwskazań aby pytać.

Nie może byc tak aby żoliborskie chamiątko było zwolnione od takich pytań.. Nie ma najmniejszego powodu aby nie pytać Morawieckiego o relacje z duchownym, tym bardziej że kiedyś mówił iz jego znajomość jest długa....... Potem gdy wyszło kim był kardynał zapanowała cisza ??

Powinno się pytać tymbardziej że działeczki były naprawdę po okazyjnych cenach.

Kraj był podobno w ruinie aw tym czasie Morawiecki robił świetne interesy n a działkach od kościoła .......?? :)
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska