- Dworzec? Temat rzeka. Remont powinien być już dawno, bo wiele osób wyrobiło sobie złe zdanie na temat Kostrzyna właśnie przez obskurny i fatalny wygląd dworca. Pomazane ściany, mocz, smród, po weekendowych imprezach nawet wymioty. Można tu znaleźć wszystko - komentuje pan Antoni, którego spotkaliśmy w holu dworca. Fatalny wygląd budynku kuł w oczy też władze miasta. Ale nie mogły nic zrobić, bo nie jest on ich własnością. - Remont ruszy, ale warunkiem było, żeby duża cześć dworca była przeznaczona na cele publiczne. Będziemy dzierżawić ok. 500 metrów kwadratowych. Zrobimy tu nowoczesną bibliotekę z czytelnią i punkt informacji turystycznej z prawdziwego zdarzenia - mówi burmistrz Andrzej Kunt. Pomieszczenia obecnej biblioteki na skrzyżowaniu ul. Dworcowej i Niepodległości po przeprowadzce najpewniej zostaną wydzierżawione.
Pierwsze oznaki inwestycji już widać. Z holu głównego zabrano ławki, powoli wyprowadzają się też stoiska handlowe. - Dworzec został przekazany wykonawcy (to wrocławska firma Wrobis - dop. red.) już ponad dwa tygodnie temu. To od niego będzie zależało, kiedy rozpocznie prace. Na razie trwa dokładna analiza tego, w jakiej kolejności remontować poszczególne części budynku i jak sprawić, żeby było to jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców - tłumaczy Tomasz Nowak, dyrektor poznańskiego oddziału PKP Dworce Kolejowe, który jest właścicielem stacji w Kostrzynie.
Miastu zależało, żeby z głównego holu i tuneli można było korzystać jak najdłużej. To łącznik i duży skrót między dwiema częściami Kostrzyna. - Otrzymaliśmy zapewnienie, że tak długo, jak to tylko będzie możliwe i bezpieczne, ludzie będą mogli korzystać z tego przejścia - mówi Lucyna Banaszek z wydziału gospodarki przestrzennej. Prawdopodobnie też przez pewien czas podróżni będą korzystali z kas i poczekalni ulokowanych tymczasowo w kontenerach.
Czytaj też: Kostrzyn nad Odrą walczy o nowy most
Kolejny wielki problem to Przystanek Woodstock. Do końca jeszcze nie wiadomo, czy woodstockowicze będą w ogóle korzystali z remontowanego dworca. - Być może utworzymy peron polowy. Takie rozwiązania już wcześniej się sprawdzały w innych miastach - mówi Jurek Owsiak, szef fundacji WOŚP.
Zakres prac jest ogromny. Odnowiona i uzupełniona będzie elewacja, nowe będą wszystkie okna i drzwi, wyburzonych zostanie wiele ścianek działowych, z dachu zniknie szpecąca go papa, a pojawią się dachówki, nowe będą instalacje: elektryczna, wodna i ściekowa. Najprawdopodobniej przebudowana zostanie kładka, prowadząca do południowej części miasta.
- Dworzec dworcem, ale co z połączeniami? Kiepsko jest z dojazdem do Berlina. Pociągi jeżdżą często, ale dowożą nas tylko na stację Berlin-Lichtenberg. Żeby dojechać do centrum trzeba korzystać z uciążliwej przesiadki. Fakt, jest tylko jedna, ale jadąc ze Słubic dojeżdżamy do samego centrum stolicy Niemiec - narzeka Natalia Paprocka, która do Berlina dojeżdża kilka razy w miesiącu. Faktycznie, ze Słubic jest wygodniej, ale sam dojazd do tego miasta jest już trudniejszy. Można tu dojechać praktycznie tylko z Rzepina.
Czytaj też: Kostrzyn nad Odrą. Miasto nie stać na budowę basenu
DWORZEC KOLEJOWY W KOSTRZYNIE
- powstał w latach 1872-1874
- jeden z dwóch dworców dwupoziomowych w Polsce
- remont ma kosztować 6,3 mln zł
Po zakończeniu remontu będzie tu:
- biblioteka z czytelnią
- punkt informacji turystycznej
- motel
- lokale gastronomiczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?