MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz i dzielnicowy w jednej drużynie

Tadeusz Krawiec
Ksiądz Marcin Młodowski: - Nie zamierzam być detektywem w sutannie
Ksiądz Marcin Młodowski: - Nie zamierzam być detektywem w sutannie fot. Tadeusz Krawiec
Podczas niedzielnej mszy proboszcz Andrzej Lemieszko zakomunikował: - Parafia rozpoczyna współpracę z policją. W kościele ucichło.

W małej salce przylegającej do kościoła przy ul. Kościuszki mieści się siedziba Caritasu i parafialna biblioteka. W każdą środę od 16.00 do 17.30 przyjmować tu będą również dzielnicowi: Arkadiusz Kasperczuk, Ireneusz Kozicz, Rafał Arnista i Andrzej Łukaszewicz.

Po mszy na policję
Na pomysł policyjnych dyżurów przy parafii wpadł ks. Marcin Młodowski, wikary u Świętej Jadwigi Królowej i duszpasterz choszczeńskich policjantów. - Bardzo często się zdarza, że wierni zgłaszają się do nas z problemami, którymi powinna się zająć policja. Głęboko wierzę, że poszkodowanemu czy nawet przestępcy dużo łatwiej będzie przyjść do kościoła niż do kojarzonego z kratami budynku komisariatu - twierdzi wikary.

Policjantów nie musiał długo przekonywać do swojego pomysłu. - Każdy z nas ma w swoim rewirze po kilka tysięcy mieszkańców. Nie można dotrzeć do każdego. Tu będziemy się częściej spotykać z ludźmi - mówi asp. Kasperczuk.

Kolęda z dzielnicowymi

TELEFON DO DZIELNICOWEGO

  • asp. Andrzej Łukaszewicz - 0 95 765 9522
  • sierż. Rafał Arnista - 0 95 765 9523
  • asp. Arkadiusz Kasperczuk - 0 95 765 9525
  • sierż. Ireneusz Kozicz - 0 95 765 9524
  • Co na to mieszkańcy? Z przeprowadzonej przez nas sondy wynika, że nie znają swoich dzielnicowych. Nie wiedzą też, jak się z nimi kontaktować. - Myślę, że to dobry pomysł. Po rozwiązaniu Straży Miejskiej jest wiele problemów, o których policjanci nie widzą, a powinni. Łażenie do komisariatu źle się kojarzy, a do kościoła każdy może chodzić - mówi pan Tomasz z ul. Wolności. Pan Bronisław z ul. Piastowskiej ma mieszane uczucia: - Jeszcze rok czy dwa i księża razem z dzielnicowym będą chodzić po kolędzie - komentuje.

    Na razie ksiądz Młodowski myśli o tym, żeby dzielnicowych przedstawiać wiernym po niedzielnych mszach. Przyznaje, że ma doświadczenie w kontaktach z przestępcami, jednak nie zamierza zostać detektywem w sutannie.

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska