Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zorganizuje przyszłoroczne Winobranie?

Danuta Kuleszyńska 0 68 324 88 43 [email protected]
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że święto wina w roku przyszłym znów zorganizuje firma Aspe z Poznania. Tymczasem członkowie komisji nabrali wody w usta i milczą.

Za ujawnienie informacji grozi im 50 tys. zł kary!
Poznańska firma Aspe, czy zielonogórski BIS? Kto w roku przyszłym zorganizuje Winobranie? Wie o tym kilka osób, w tym członkowie komisji, którzy już w środę po południu wybrali najlepszą ofertę. Kto zwyciężył? Próbowaliśmy dociec, ale okazało się to niemożliwe. Komisja nabrała wody w usta i solidarnie milczy. - Proszę wybaczyć ale nawet mężowi niczego nie zdradziłam, choć on też jest bardzo ciekawy - przyznaje Maria Idzikowska. - Podpisaliśmy zobowiązanie, że nie ujawnimy żadnych informacji, w przeciwnym razie zapłacimy 50 tys. zł. kary.

- Dopóki prezydent nie podpisze protokołów, niczego powiedzieć nie mogę - potwierdza wiceprezydent Wioleta Haręźlak. - Tak ustaliliśmy z komisją.
A w komisji zasiadali przedstawiciele kultury, winiarstwa, sportu...

Logistyka i tradycje

Janusz Kubicki miał zapoznać się z dokumentami już wczoraj. I wczoraj, jak zapewniała wiceprezydent Haręźlak, miał je podpisać. Ale nie podpisał. - Dostałem je przed chwilą i jeszcze nie zdążyłem przejrzeć, a chyba mam do tego prawo. To prawie 600 stron! - argumentuje Kubicki. - Zrobię to dopiero wieczorem, jeśli zdążę. Mam jeszcze spotkanie komisji budżetowej, na które muszę się przygotować.
- To niech pan chociaż powie, która oferta wygrała?
- Nie powiem, choć wiem.

Wiceprezydent Haręźlak ujawnia jedynie, że firma, która odpadła przegrała różnicą 11 punktów. - Przyszłoroczne Winobranie będzie najważniejsze w życiu naszego miasta, bo po raz pierwszy sprzedawać będziemy zielonogórskie wino. Dlatego w ocenie ofert najwięcej punktów przyznaliśmy innowacyjności, logistyce i tradycjom winiarskim. Liczyły się również walory estetyczne i artystyczne. Oferta cenowa była najmniej ważna.

Ucina i odkłada słuchawkę

Szef firmy BIS Jarosław Owsianny choć wie, że klamka już zapadła, nie docieka, kto wygrał. - Od sześciu lat tak czekam, więc te kilka dni mnie nie zbawią - mówi spokojnie. - Z natury jestem optymistą, ale w tym przypadku realnie oceniam swoje szanse, bo moje doświadczenie w tym temacie jest przykre.
Owsianny nie chce zdradzić, co będzie hitem "jego" Winobrania. - Ujawnię, gdy przyjdzie na to odpowiedni moment - dodaje.

- A jeśli pan odpadnie, złoży odwołanie?
- A pani już mnie skreśliła?!...Hm... ale jeśli odpadnę, to poproszę o uzasadnienie na piśmie, a potem zastanowię się, co dalej.
Wojciech Załustowicz z Aspe zastrzega, że nie życzy sobie, by nasza krótka rozmowa przez telefon ukazała się w gazecie.
- A co było najmocniejszym punktem waszej oferty? - dociekam.
- Wszystkiego dowie się pani na konferencji prasowej. Wesołych świąt życzę - ucina. I odkłada słuchawkę.

Nieoficjalnie, ale z wiarygodnych źródeł dowiedzieliśmy się, że komisja wybrała właśnie Aspe. A to oznacza, że przyszłoroczne Winobranie zorganizuje poznańska firma. Chyba, że prezydent będzie miał inne zdanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska