O tomografie dla międzyrzeckiej lecznicy mówi się od kilku miesięcy. Pomysł radnych powiatowych Haliny Banaszkiewicz i Radosława Lorenza oraz dyrektora placówki Leszka Kołodziejczaka miał jednak słaby punkt. Placówki nie stać na zakup potrzebnego, ale jednocześnie bardzo drogiego urządzenia. Koszt aparatu z zamontowaniem i adaptacją pomieszczeń na pracownię oszacowano wstępnie na 1,8 mln zł, co przekracza możliwości finansowe zarówno szpitala, jak i władz powiatu. L. Kołodziejczak i starosta Grzegorz Gabryelski znaleźli wyjście z tej patowej sytuacji. Nakłonili władze miasta do wspólnego sfinansowania inwestycji. W piątek podpisali porozumienie z Tadeuszem Dubickim, burmistrzem Międzyrzecza.
- Każda ze stron, czyli szpital, starostwo i urząd gminy, wyłożą w ciągu najbliższych czterech lat po sześćset tysięcy złotych. Dzięki temu w ciągu kilku dni będziemy mogli ogłosić przetarg na zakup i montaż urządzenia - zapowiada dyrektor.
Aparat ma trafić do szpitala na przełomie października i listopada. Pracownia ma powstać w kaplicy, która za zgodą biskupa Stefana Regmunta została przeniesiona do pomieszczeń po stacji krwiodawstwa. Lekarze zgodnie podkreślają, że ułatwi im walkę o zdrowie i życie pacjentów. - Tomografia to już standard - mówi. dr Marek Lebiotkowski, ordynator oddziału ortopedycznego.
Łatwiej wykryją chorobę
Tomografia ułatwia diagnozowanie wewnętrznych urazów i schorzeń. Dzięki niej można np. wcześnie wykryć choroby nowotworowe, czy precyzyjne określić rodzaj i zakres złamań. Zdaniem kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Andrzeja Ostrowskiego, po zamontowaniu aparatu szpital nie będzie już musiał wysyłać pacjentów na badania tomograficzne do Gorzowa Wlkp., Świebodzina i Zielonej Góry. - Teraz tracimy czas i pieniądze na przewozy - wylicza.
Ordynator oddziału internistyczno-kardiologicznego Piotr Jarmużek podkreśla, że zyskają przede wszystkim pacjenci. Lekarze od ręki będą mogli rozpoznać ich choroby. Równie ważne jest jednak to, że osoby kierowane na badania przeważnie znajdują się w ciężkim stanie, dlatego przewożenie ich karetkami do oddalonego o ponad 50 km. Gorzowa Wlkp. nie jest wskazane. - Tomograf na miejscu po prostu poprawi ich bezpieczeństwo. A to jest przecież najważniejsze - mówi.
Potem powstanie neurologia?
Dyrektor planuje kupić aparat szesnastorzędowy. Ma być znacznie nowocześniejszy od tego w szpitalu w Świebodzinie, ale będzie ustępować znacznie bardziej precyzyjnym tomografom w Zielonej Górze i Nowej Soli. Zdaniem dra P. Jarmużka, szesnastorzędowy zupełnie wystarczy na potrzeby Międzyrzecza. - Urządzenia w Zielonej Górze i Nowej Soli są wykorzystywane do specjalistycznych badań - tłumaczy.
Jak zaznacza wicestarosta Remigiusz Lorenz, urządzenie umożliwi dalszy rozwój szpitala. M.in. utworzenie w nim oddziału neurologicznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?