MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie: Czekamy na autostradę!

(wak)
Wczoraj miała być parafowana umowa o warunkach budowy lubuskiego odcinka autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka. Tak się jednak nie stało.

O warunkach budowy od kilku miesięcy rozmawiają przedstawiciele ministerstw infrastruktury i finansów oraz Autostrady Wielkopolskiej.

Przypomnijmy, że największe rozbieżności dotyczą ceny 1 km autostrady. Rząd proponuje 9,6 mln euro za budowę jednego kilometra, a AW upiera się przy 11,9 mln euro za kilometr. Nieoficjalne zapowiedzi o parafowaniu porozumienia wskazywały jednak, że strony się dogadały.

A2 musi być gotowa do Euro 2012, a tylko poznańska spółka może to zapewnić. Ale Autostrada Wielkopolska też poszła na pewne ustępstwa. Zamiast jezdni asfaltowych, proponuje znacznie droższe w budowie jezdnie betonowe. Być może to przeważy, że rząd jednak się zgodzi.

Wczoraj przedstawiciele AW jak też Ministerstwa Infrastruktury nie chcieli zdradzić żadnych szczegółów. W Poznaniu usłyszeliśmy jedynie, że rozmowy trwają, a więc to dobry prognostyk, że jednak zakończą się sukcesem. Rzecznik prasowy MI Mikołaj Karpiński zdradził tylko, że ministerstwo rozmawia jak też bada dostarczone dokumenty.

Przypomnijmy, że aby do końca 2011 roku 105 km autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka mogło powstać, roboty muszą ruszyć najpóźniej wiosną 2009 roku. Drogowcy muszą mieć dwa pełne sezony, by bez kłopotów zakończyć budowę A2 na całej długości.

Tylko wtedy mamy gwarancje, że kiedy rozpoczną się mecze Euro 2102, kibice bez kłopotów dojadą do Poznania i dalej Warszawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska