Medal Jarosłowowi Skorulskiemu wręczał wicewojewoda Wojciech Perczak. I nie kryl podziwu dla tego wszystkiego, co stało się w ciągu kilku ostatnich lat w zielonogórskim Zatoniu. Proponował także, aby uhonorowanego wpisać na listę ludzi pozytywnie zakręconych. Historyk, mieszkaniec Zatonia, jeden z liderów Stowarzyszenia Nasze Zatonie słyszał na starcie bardziej dosadne określenia - nieszkodliwego wariata. Bowiem jeszcze kilka lat temu nikt nie sądził, nie miał prawa sądzić, że resztki murów pałacu ukrytego w chaszczach przestaną straszyć.
Wideo: Jarosław Skorulski opowiada o pałacu w Zatoniu
Chwała artystom
- Jednym tchem mogę wymienić dziesięć wspaniałych osób, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii tego miejsca, zarówno tej dawnej, jak i najnowszej - mówił J. Skorulski. - Tymczasem nagrodzony został Jarek z Zatonia. Chwała artystom! Przyjmuję ten medal w imieniu ich wszystkich.
A jak czuje się człowiek, który spełnił swoje marzenie?
- Marzenia są przecież po to, aby je realizować - odpowiada. - I tak odbieram ten moment, to wyróżnienie. To też mobilizacja, aby wypełnić zaciągnięte zobowiązanie wobec tych wszystkich, którzy pomagają i nas wspierają. Mam nadzieję, że z każdym rokiem będą znajdować tutaj kolejne powody do radości, a ja w ten sposób dług spłacał.
Barbara Bielinis-Kopeć, lubuska wojewódzka konserwator chwaliła sobie współpracę z ludźmi walczącymi o przywrócenie świetności zabytkowi. Ale doceniła również wysiłek Zielonej Góry w to, co się w Zatoniu podziało.
Duży może więcej
- Cóż, bardzo się cieszymy, że mamy w mieście takie i miejsce, a stało się tak dlatego, że duży może więcej - stwierdził wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - Osamotnioną zielonogórską gminę, czy leśników nie byłoby stać. Miastu było także łatwiej starać się o środki zewnętrzne. Ale nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Dyskutujemy na przykład nad zadaszeniem ruiny pałacu i jesteśmy w trakcie pozyskiwania pobliskich terenów, gdzie znalazłyby się parkingi i tereny rekreacyjne.
Uczestnicy tego spotkania podziwiali wnętrze oranżerii, która była koszmarną ruiną, przez szyby trejażu przyglądali się parkowi. To wszystko dowodzi, ze te wszystkie słowa, które padły podczas tej uroczystości, nie były na wyrost...
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?