Marek Dyjak na zielonogórskim deptaku w 2002 r.
(fot. fot. Paweł Janczaruk)
W połowie lat 90. do knajpki Pod Kaczką w piwnicy zielonogórskiej redakcji "GL" zajechał Zakon Literacki Jana Kondraka. A wraz z nim młody, nieznany wokalista. Kiedy Marek Dyjak zaśpiewał swoje ballady, słuchaczom cierpła skóra...
Kosił wtedy Marek Dyjak nagrody na przeróżnych festiwalach. A to na Studenckim Festiwalu w Krakowie, a to na studenckiej FAMIE w Świnoujściu... W 1997 r. wydał debiutancką płytę "Sznyty". Rok później nagrał z kwartetem Janusza Lewandowskiego album "Dyjak od wschodu". Później - "W samą porę".
Ma na koncie współpracę ze Stanisławą Celińską, Januszem Grzywaczem, Mirosławem Czyżykiewiczem, Jankiem Wołkiem, Januszem Stroblem, Marianem Kociniakiem, Wojciechem Cugowskim, Piotrem Skrzyneckim, Janem Kondrakiem, Adamem Galasem i Adkiem Drabińskim (zagrał w jego filmie "Kalipso").
W 2008 r. wydał płytę "Ostatnia". W 2009 r., w Wielkanoc, przymocował do drzewa linkę holowniczą... Pogotowie stwierdziło zgon... Ale on wrócił. I jeszcze w tym samym roku nagrał płytę "Jeszcze raz" z pochodzącymi z Nowej Soli: pianistą Dariuszem Cetnerem, basistą Januszem Lewandowskim, perkusistą Witoldem Cisło oraz z trębaczem Jerzym Małkiem.
To właśnie trębacz J. Małek będzie 26 lutego towarzyszył Markowi Dyjakowi podczas zielonogórskiego recitalu.
* Galeria BWA, 26 lutego, 20.00, bilety: 25/15 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?