Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Jabłoński rozmawiał z naszymi Czytelnikami

(mich)
Marcin Jabłoński - absolwent studiów z zakresu germanistyki, ekonomii i prawa. Był m.in. wicewojewodą lubuskim i starostą słubickim. Od 2007 r. - marszałek. Żonaty, dwoje dzieci (fot. Mariusz Kapała)
Marcin Jabłoński - absolwent studiów z zakresu germanistyki, ekonomii i prawa. Był m.in. wicewojewodą lubuskim i starostą słubickim. Od 2007 r. - marszałek. Żonaty, dwoje dzieci (fot. Mariusz Kapała)
Dziś w redakcji "GL” na pytania Czytelników odpowiadał marszałek woj. lubuskiego Marcin Jabłoński. Telefony się urywały. Pytania był najróżniejsze: od wsparcia przedsiębiorców po stan dworca w Międzyrzeczu. Przedstawiamy relację z godzinnego dyżuru marszałka.

- Jestem przedsiębiorcą. Zakładam spółkę z o.o., która zajmie się produkcją rolet. Czy istnieją jakieś formy wsparcia ze strony władz regionu dla takiej spółki jak moja?

- Oczywiście i to z wielu źródeł. Przypomnę tylko, że już ok. 100 mln zł zarząd województwa przeznaczył na wsparcie drobnych przedsiębiorców z funduszy Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Mamy także Lubuski Fundusz Poręczeń Kredytowych, który może panu pomóc poprzez poręczenie kredytu np. udział własny w projektach finansowanych z funduszy unijnych. Ale przede wszystkim mamy specjalny punkt obsługi klienta w urzędzie marszałkowskim, na pierwszym piętrze, który zajmuje się udzielaniem wszelkich informacji na ten temat. Zapraszam do odwiedzenia urzędu.

- Dzwonię z Gorzowa i chciałbym wiedzieć, czy pan marszałek przewiduje jakieś spotkanie z zawodniczkami naszej drużyny koszykarskiej ASZ, które zdobyły srebrny medal w klubowych mistrzostwach Polski?

- Tak, myślę o tym. Postaram się, żeby jak najszybciej do takiego spotkania doszło. To drużyna, która ma chyba najdłuższe skróty w nazwie: PWSZ KSSSE. Dobrze zapamiętałem. Rozmawiałem już ze sponsorami tej drużyny.

- Jestem właścicielem lubuskiego biura brokerskiego. Moja firma ubezpieczała kiedyś urząd marszałkowski, a potem z nas zrezygnowano i wybrano konkurencyjną firmę z Wrocławia. Czy możemy dziś liczyć na wsparcie miejscowych brokerów?

- Na pewno pan się orientuje, że tego typu decyzje muszą być podejmowane w oparciu o prawo o zamówieniach publicznych. To jedyny powód, dla którego czasem wygrywają miejscowe firmy, a czasem inne, spoza regionu. Inaczej tego nie da się zrobić.

- Dzwonię w sprawie fatalnego stanu w jakim znajduje się budynek dworca w Międzyrzeczu. On wygląda niż po wojnie. Czy nic nie da się z tym zrobić?

- Mogę jedynie ująć się za tym, żeby służby za to odpowiedzialne zainteresowały się tym tematem. Ale to nie są kompetencje marszałka.

- W ośrodku sportowym w Drzonkowie dzieją się straszne rzeczy. Obiekty podupadają, nie ma tam ręki gospodarza. Czy nie byłoby dobrze zorganizować jakiś okrągły stół na temat przyszłości ośrodka?

- Przyszłość tego ośrodka bardzo leży mi na sercu. Stąd m.in. decyzja o odwołaniu tamtejszego dyrektora. Teraz trwa procedura, której celem jest dokładne sprawdzenie kandydatów na to stanowisko. Mam nadzieję, że uda nam się wyłonić takiego gospodarza, który sprosta temu trudnemu zadaniu.

- Jestem studentem z Zielonej Góry. Wiem, że z funduszy unijnych są przydzielane stypendia, ale nie dostaną ich studenci z Zielonej Góry. Tymczasem Gorzów został uznany za region zmarginalizowany i tamtejsi studenci dostają stypendia. Jak to się stało?

- To rzeczywiście trudna sprawa. Ale w grę wchodzą kwestie czysto formalne, na które nie mamy wpływu. Wynikają one po prostu z regulacji Unii Europejskiej, które musimy stosować. Chodziło o algorytm z takimi wskaźnikami jak poziom bezrobocia i wiele innych. Rzeczywiście 1.500 studentów dostanie te stypendia i przykro mi, że nie będą to zielonogórzanie. Mogę tylko zapewnić, że nikt przy tym nie kombinował, żeby studenci z Zielonej Góry znaleźli się w gorszej sytuacji.

- Kiedy wreszcie ruszy budowa trasy S3? Czy coś stoi na przeszkodzie?

- Ta budowa już dawno ruszyła. Na dzień dzisiejszy nie widzę żadnych zagrożeń, które mogłyby stanąć na przeszkodzie. Takie zapewnienia usłyszałem na ostatnim spotkaniu w ministerstwie infrastruktury.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska