Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mejza i inni. Badamy sprawę Lubuskich Bonów Rozwojowych

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Na wniosek urzędu marszałkowskiego oraz posłów Lewicy, badana jest zarówno sprawa nieprawidłowości w rozliczaniu marszałkowskiego programu Lubuskie Bony Rozwojowe,  oraz działalność  spółki Vinci NeoClinic.
Na wniosek urzędu marszałkowskiego oraz posłów Lewicy, badana jest zarówno sprawa nieprawidłowości w rozliczaniu marszałkowskiego programu Lubuskie Bony Rozwojowe, oraz działalność spółki Vinci NeoClinic.
W tym tygodniu zapadnie decyzja, czy prokuratura rozpocznie postępowanie dotyczące zawiadomień na działalność firm związanych z posłem Łukaszem Mejzą. Na wniosek urzędu marszałkowskiego oraz posłów Lewicy badana jest zarówno sprawa nieprawidłowości w rozliczaniu marszałkowskiego programu Lubuskie Bony Rozwojowe jak również działalność spółki Vinci NeoClinic. Firmę były radny województwa otworzył ze wspólnikiem Tomaszem Guzowskim. Spółka oferowała kontrowersyjną terapię nieuleczalnie chorym w USA.

W sprawie Lubuskich Bonów Rozwojowych, w siedzibie prokuratury rejonowej w Zielonej Górze, wyjaśnienia złożyła marszałek województwa Elżbieta Anna Polak. Przekazała wyniki kontroli, którą zlecono w Agencji Rozwoju Regionalnego. Wynika z niej, że marszałkowska spółka źle realizowała projekt. Zabrakło nadzoru, nie ma pełnej dokumentacji i jest możliwe, że nie odbyły się szkolenia, które realizowała firma byłego radnego sejmiku. W związku z tym zarząd województwa wystąpił do ARR o zwrot ponad 750.000 zł.

Afera która wypłynęła w związku z publikacjami Wirtualnej Polski na temat Łukasza Mejzy, uderza w rządzącą regionem koalicję PO-PSL-SLD-Bezpartyjni i obciąża politycznie regionalne władze. Agencja została powołana przez samorząd województwa. Kierują nią osoby związane z rządzącymi w Lubuskiem ugrupowaniami. Aktualnie prezesem spółki z nadania Bezpartyjnych Samorządowców jest Rafał Adamczak, który w sierpniu ze względu na nową umowę koalicyjną, zastąpił Hannę Nowicką z Platformy Obywatelskiej. „Zarówno Prezes Nowicka jak i ja jesteśmy w stałym kontakcie z władzami województwa i mamy świadomość, że nasze doświadczenie i potencjał zostanie wykorzystany i niebawem otrzymamy nowe zadania do realizacji.” - komentował odwołanie szef zielonogórskich struktur Platformy, Łukasz Pabierowski.

To właśnie za czasów prezesury Nowickiej miało dojść do nadużyć ze szkoleniami, o których pisze WP. Była prezes jest bliskim współpracownikiem marszałek Elżbiety Polak i kandydowała z list Platformy Obywatelskiej w wyborach samorządowych. Maciej Nowicki, mąż Hanny Nowickiej, pełnił funkcję dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego w Urzędzie Marszałkowskim. Jego pion już został zlikwidowany. Na jego miejsce utworzono Departament Rozwoju i Innowacji, a dyrektorem został zaufany współpracownik posła Waldemara Sługockiego, Jarosław Flakowski. Nasze źródła w urzędzie twierdzą, że reorganizacja może stanowić próbę zacierania śladów i rozmywania odpowiedzialności. Wcześniej, przed zakończeniem kompleksowej kontroli, dyscyplinarnie zwolniono kierownik w ARR odpowiedzialną za realizację projektu.

Program bonów to ok. 40 mln. zł., które za pośrednictwem podmiotów gospodarczych, w zamian za różnego rodzaju kursy, trafiły do firm szkoleniowych. Wiele z nich jest prowadzonych przez osoby związane z koalicją rządzącą regionem. Oprócz firmy Future Wolf Łukasz Mejza (w ubiegłym roku był szefem klubu radnych Bezpartyjni Samorządowcy), szkolili także min. Jarosław Nieradka i Patryk Lewicki ze wspierającego Bezpartyjnych stowarzyszenia „Teraz Lubuskie”. Ich działalności nie objęła marszałkowska kontrola.

Przypomnijmy, że Lewicki został ostatnio, w innej sprawie, skazany za wyłudzenia i fałszowanie dokumentacji. Przed wyrokiem pełnił funkcje działającej przy marszałek Radzie Działalności Pożytku Publicznego. Po jego uprawomocnieniu zrzekł się tej funkcji. Wątpliwości wzbudza również zaangażowanie Jarosława Nieradki. Był on dyrektorem biura Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, merytorycznego partnera pierwszej edycji programu bonów. Miał pełną wiedzę dotyczącą mechanizmów ich funkcjonowania oraz zasad przyznawania wsparcia. Po rezygnacji z funkcji dyrektora zielonogórskiego biura, otworzył spółkę specjalizującą się w szkoleniach. Jego firma widnieje w spisie podmiotów, które szkoliły lubuskich przedsiębiorców.

Co ciekawe w ubiegłym roku OPZL miało interweniować w urzędzie marszałkowskim ws. zbyt rygorystycznych zasad sprawdzania firm korzystających z bonów. W odpowiedzi urząd informował, że z funkcjonowaniem programu wszystko jest w porządku. Przeczą temu wyniki ostatniej kontroli, oraz wystosowanie przez zarząd województwa kilkunastu rekomendacji dotyczących przeciwdziałaniu nadużyć. Mówiła o tym sama marszałek Elżbieta Anna Polak wraz z wicemarszałkiem Łukaszem Poryckim.

Decyzja o wszczęciu przez prokuraturę postępowania, które może zakończyć się postawieniem zarzutów Łukaszowi Mejzie, nie jest jedyną, która zapadnie w tym tygodniu. Kolejną jest to, czy śledztwo nie zostanie przeniesione z prokuratury regionalnej do okręgowej. Świadczyłoby to o podniesieniu rangi postępowań w sprawie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska