Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: Załoga komunalki nie chce przenosin

Dariusz Brożek
Pracownicy MTBS sa przeciwni przenoszeniu biur do spółki PUBR. Ostateczne decyzje zapadną w ratuszu.
Pracownicy MTBS sa przeciwni przenoszeniu biur do spółki PUBR. Ostateczne decyzje zapadną w ratuszu. Dariusz Brożek
Pracownicy gminnej spółki mieszkaniowej z Międzyrzecza są zaskoczeni i oburzeni planowanym przez władze przeniesieniem biur do przedsiębiorstwa produkcji betonów. Zdaniem rzeczniczki magistratu, powodem jest zły stan ich siedziby.

Międzyrzeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego zarządza mieszkaniami komunalnymi i lokalami socjalnymi. Jego siedzibą jest barak przy ul. Krótkiej. W mieście głośno o tym, że już niebawem biura mają zostać przeniesione do innej gminnej spółki - Międzyrzeckiego Przedsiębiorstwa Produkcji Betonów PUBR. Projekt pozytywnie zaopiniowała rada nadzorcza spółki.

- To zły pomysł. Tutaj jesteśmy na swojej działce i zarabiamy na dzierżawie pomieszczeń innym firmom. Po przeprowadzce będziemy musieli płacić czynsz za biura w pubrze. To tak, jakbym sprzedał mieszkanie po to, żeby potem wynajmować od kogoś lokal i płacić mu za to ciężkie pieniądze. Ja w tym sensu nie widzę - twierdzi pracownik komunalki Krzysztof Kochan, który jest jednocześnie gminnym radnym.

Prezes spółki Jan Muzia potwierdza, że w br. na wynajmowaniu biur i garaży zarobi około 70 tys. zł. Dlaczego władze planują przeprowadzkę? Rzeczniczka urzędu Patrycja Klarecka odpowiada, że zdecydował o tym zły stan techniczny baraku, który jest siedzibą MTBS. Kolejnym argumentem za jest to, że przy Krótkiej spółka nie posiada odpowiedniego zaplecza i zabezpieczonej posesji. - Przy ulicy Reymonta, gdzie zostanie przeniesiona siedziba spółki, jest odpowiednio przystosowane zaplecze, place składowe oraz pomieszczenia garażowo-magazynowe. Ponadto zakład jest monitorowany, co wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa - wyjaśnia.

W MTBS trwają prace nad harmonogramem przeprowadzki, ale - jak zaznacza J. Muzia - przysłowiowa klamka jeszcze nie zapadła. Nie podpisał m.in. porozumienia z prezesem PUBR. Tymczasem załoga domaga się spotkania z radą nadzorczą i wyjaśnienia przez nią sytuacji spółki oraz powodów zapowiadanej przeprowadzki. - Wysłaliśmy pismo, które podpisali wszyscy szeregowi pracownicy obecni w tym dniu w pracy - zaznacza pracownik Andrzej Kurtek, który jest radnym powiatowym.

Prezes zapowiada, że niebawem odbędzie się spotkanie załogi z radą nadzorczą i komisjami rady miejskiej. Co się stanie z działką po ewentualnym przeniesieniu biur? Prawdopodobnie zostanie wystawiona na przetarg. Tymczasem jeden z Czytelników zwraca uwagę na fakt, że w ub.r. PUBR odnotował straty, podczas gdy MTBS miał niewielki zysk, choć wielu najemców nie płaci czynszu. - Teraz mieszkańcy będą pompować pieniądze w jedną spółkę, żeby ta swoimi czynszami ratowała drugą - mówi.

Zdaniem radnego Jerzego Gądka, jeśli dojdzie do przeprowadzki, kolejnym krokiem powinno być połączenie PUBR i MTBS oraz przejecie przez nową spółkę wszystkich usług komunalnych. Np. prowadzenia cmentarzy i utrzymania zieleni, czym obecnie zajmują się prywatne firmy. - Tylko byśmy na tym zyskali. Przeprowadzka dla przeprowadzki nic nam nie da - przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska