Mieszkańcy nie chcą kolejnego biurowca urzędu

Ponad 12 milionów złotych planuje wydać prezydent na rozbudowę siedziby urzędników miejskich. Tylko w przyszłym roku na ten cel zarezerwowano 2 miliony złotych, w następnym - 10 milionów. Plany są na tyle zaawansowane, że rozpisano już urzędników na piętra i powstaje projekt budynku.

Chcą pracować razem
Na ośmiu kondygnacjach będą wydziały urzędy (przeniesione z innych siedzib i częściowo z obecnego biurowca) oraz sale konferencyjne, na parterze ulokowano archiwum, a w podziemiach parkingi. Budynek ma być "doklejony" do obecnego budynku przy ul. Podgórnej. Oba tworzyć będą podkowę. W planach są też nowe miejsca parkingowe dla petentów.

Po co urzędnikom nowy budynek? - Przede wszystkim chcemy, by wydziały zostały zlokalizowane w jednym miejscu - mówi szef prezydenckiego gabinetu Tomasz Nesterowicz - Dziś urząd komunikacji jest przy ul. Sienkiewicza, a wydział oświaty i świadczeń rodzinnych przy ul. Zachodniej. Dążymy do tego, by zielonogórzanie mogli załatwić swoje sprawy w jednym miejscu. A poza tym w obecnej siedzibie przy Podgórnej brakuje miejsca. Pracownicy wydziału geodezji toną w mapach.

Czy 12 milionów to nie jest jednak za wysoka cena za lokalizację pracowników w jednej siedzibie? Zielonogórzanie już mogą przecież w biurze podawczym urzędu złożyć wszystkie wnioski... - Ale to też kwestia organizacji pracy. I będą również oszczędności - twierdzi prezydent Janusz Kubicki. - Dziś płacimy za utrzymanie i ochronę dwóch innych budynków. Ba, ponosimy koszty wynajmu pomieszczeń, na przykład dla nadzoru budowlanego.

- Zyskamy dwa inne budynki, które możemy na przykład sprzedać - dodaje T. Nesterowicz.
- Albo przy Zachodniej stworzyć przedszkole... - przewiduje prezydent.

Czy stanie nowy biurowiec czy nie, zależy przede wszystkim do radnych, którzy ustalają budżet miasta. A ci jeszcze nie wiedzą, jak zagłosują. - Ja raczej jestem przeciwko - mówi szef klubu PiS Jacek Budziński. - Nie wierzę, że skończy się na 12 milionach. Możemy dojść do 15, 18... Czyli wydamy prawie wszystko, co zostamy ze sprzedaży Centrum Biznesu. lepiej chyba tam przenieść urzędników.

Ale największy klub radnych - Platformy Obywatelskiej - jest za nowym budynkiem. - Uważamy, że wydziały powinny być w jednym miejscu - mówi szef klubu Artur Zasada. - A skoro prezydent nie widzi innego rozwiązania... Jeśli tak zdecydował, to bierze również odpowiedzialność za swoje decyzje.