MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież pracuje, żeby odpocząć

Tomasz Krzymiński
- Teraz zajmujemy się plewieniem, a czeka nas jeszcze malowanie ławek - opowiadają (od lewej) Donata Kozioł, Katarzyna Jagiełło i Magdalena Zięba.
- Teraz zajmujemy się plewieniem, a czeka nas jeszcze malowanie ławek - opowiadają (od lewej) Donata Kozioł, Katarzyna Jagiełło i Magdalena Zięba. fot. Tomasz Krzymiński
Spółdzielnia Mieszkaniowa Nadodrze z Głogowa, to największy wakacyjny pracodawca dla młodzieży w regionie. Zatrudnia latem prawie 110 osób.

To już trzeci rok z rzędu, jak młodzi głogowianie mogą dorobić sobie w spółdzielni. Za dwa tygodnie, dziennie pracują po sześć godzin, dostają 400 zł brutto. - A praca nie jest wymagająca, sprzątamy podwórka, wyrywamy chwasty z trawników - opowiada Katarzyna Jagiełło, która drugi rok z rzędu została zatrudniona w Nadodrzu. - Czeka nas jeszcze malowanie ławek i chyba pomaganie w biurze.

Kolejka od rana

Ale dostać tę pracę nie było łatwo. Chętnych na 110 miejsc było blisko 300. Choć zapisy zaczynały się o 9.00, to kolejka ustawiała się o 5.00. - My przyszłyśmy o 6.00 i byłyśmy w okolicach 30. miejsca - opowiadają Donata Kozioł i Magdalena Zięba.

.

Jak przekonują, są zadowolone z warunków na jakich pracują. - Znajomi zarabiają mniej od nas - wyjaśniają nastolatki. - Zresztą znalezienie jakiegoś zajęcia na wakacje w naszym mieście jest bardzo trudne.

W tym roku aż 70 proc. wszystkich zatrudnionych przez spółdzielnię to dziewczyny.

Nadodrze już po raz trzeci zorganizowało akcję "Wakacyjna praca dla młodych". W sumie na ten cel przeznacza 50 tys. zł. Połowę dokłada miasto.

Dobrze pracują

- My korzystamy z usług tych młodych ludzi w okresie, kiedy najwięcej pracowników spółdzielni jest na urlopach - opowiada Adam Borysiewicz z Nadodrza. - Dzięki nim otoczenie budynków utrzymane jest w należytym stanie. A prace, które trzeba by przełożyć na jesień, wykonywane są na bieżąco. Oni także pokazują mieszkańcom, że młodzież nie tylko rozrabia, ale także potrafi solidnie pracować.

Młodzieżowe ekipy zostały podzielone na trzy turnusy. Ostatni zakończy pracę w połowie sierpnia. - Jednorazowo pracuje około 40 osób, są rozsiani po wszystkich osiedlowych administracjach. Jak do tej pory jesteśmy zadowoleni z naszych wakacyjnych pracowników.

Młodzież, z którą rozmawialiśmy już wie, na co wyda zarobione w spółdzielni pieniądze. - Na wakacje - mówią zgodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska