Na pamiątkę została tablica

Od stycznia w głogowskim garnizonie trwały zmiany, które mają doprowadzić do jego całkowitego przeformowania. W piątek w kolegiacie i pod Zamkiem Książąt Głogowskich odbyło się uroczyste rozformowanie jednostki - msza , którą poprowadził biskup, pożegnanie sztandaru, dowódcy garnizonu oraz apel ze zbiórką jednostki i kompanią honorową. Było też odsłonięcie wmurowanej w mury kolegiaty tablicy pamiątkowej - dowodu uznania dla kadry i pracowników 6.OPS od społeczności Ziemi Głogowskiej.

Na koniec czerwca przestaje istnieć 6. Ośrodek Przechowywania Sprzętu, natomiast druga jednostka - 4. Batalion Ratownictwa Inżynieryjnego zostaje przeformowany. Obie jednostki działały w Głogowie od 2002 roku. Teraz z batalionu ratownictwa zostanie utworzony 4. Batalion Inżynieryjny. Nowa jednostka rozpocznie działalność od 1 lipca.

- To nie jest żadna degradacja - przekonuje nowy dowódca batalionu i garnizonu ppłk Adam Kliszka. - Powstaje jednostka równorzędna. Jedna, ale większa i silniejsza. Przejęliśmy sprzęt od dwóch likwidowanych jednostek, także 85 proc. stanu osobowego.

Pozostałe 15 proc. pracowników zostanie "zagospodarowanych" w innych jednostkach. Na przykład dotychczasowy szef garnizonu ppłk Marek Baraniak dostał rozkaz pracy w Bydgoszczy. Będzie szefem wydziału infrastruktury obronnej w rejonowym zarządzie infrastruktury i zajmie się budowlami obronnymi. - Na stałe jednak zostaję w Głogowie. Do pracy będę dojeżdżał - zapewnił nas.

- Wojska będzie w Głogowie niewiele mniej - przekonuje ppłk Adam Kliszka. - Dotychczas obie głogowskie jednostki były saperskie i saperzy nadal w tym mieście pozostają. Zostają łodzie, PTS - y, którymi dysponowali. Jednym z głównych naszych zadań będzie ratownictwo inżynieryjne, np. udział w akcjach antykryzysowych - tak jak to było dotychczas.

To już nie pierwsze przeformowanie głogowskiego garnizonu. W 2002 roku zlikwidowano 6. Głogowski Pułk Drogowo-Mostowy.