MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw nakarmili, teraz dadzą im domy

Tadeusz Krawiec
- Karma to gwiazdowy prezent dla piesków - mówi Mateusz Panowicz (z lewej) i Paweł Domański
- Karma to gwiazdowy prezent dla piesków - mówi Mateusz Panowicz (z lewej) i Paweł Domański fot. Tadeusz Krawiec
Kilkaset kilogramów suchej karmy trafiło do psiego przytuliska w Choszcznie. Przywiozły ją dzieci z Pełczyc.

O nieformalnym przytulisku, które działa przy wojskowych ogrodach działkowych pisaliśmy wiele razy. Ostatni raz w sierpniu, w artykule ,,Weźcie je do domu''. Przypomnijmy. Dziesięć lat temu przytulisko założyła Zofia Sieradzka. Bardzo szybko się zapełniło.

Niekiedy jest w nim nawet 70 psów. Właścicielce pomaga weterynarz Adam Piłaszewicz i inni wolontariusze. Od lat dobijają się też w gminie o wybudowanie schroniska z prawdziwego zdarzenia. Urzędnicy tłumaczą, że nie ma na to pieniędzy. W budżecie na 2006 r. były burmistrz Ryszard Boratyński przeznaczył na schronisko 50 tys. zł. Jednak do placówki nie trafiła ani złotówka.

Grosik na karmę

Tu czekają

Około 40 psów, w tym także szczeniaków, czeka na właścicieli. Wszyscy ci, którzy chcieliby je przygarnąć, mogą się kontaktować się z Andrzejem Żmudą lub Zofią Sieradzką w przytulisku przy ul. Dąbrowszczaków, tel. 0 887 62 12 15. Ci, którzy chcieliby wesprzeć akcję dzieci i zbudować budę, proszeni są o kontakt ze szkołą, tel. 0 95 768 50 26.

Schroniskiem postanowili się zająć uczniowie. Samorząd ze Szkoły Podstawowej w Pełczycach ogłosił akcję ,,Grosik dla pieska''. W poniedziałkowe południe dzieci przyjechały autobusem i przywiozły kilkadziesiąt worków suchej karmy.

- Zbierałam wcześniej drobne datki na zakup karmy, ale zawsze stwierdzałam, że to kropla w morzu. Dlatego postanowiliśmy rozszerzyć akcję na całą szkołę. Wsparły nas nawet dwa sklepy - mówiła Blanka Sopińska z samorządu uczniowskiego.

Opiekująca się psami wolontariuszka Daria Piekarek nie kryła radości. - Psy będą miały prezent na święta - mówiła, odbierając worki z karmą.

Uczniowie byli pod wrażeniem ciężkich warunków, w jakich żyją zwierzęta. - Dla mnie to szok! - mówiła Aleksandra Wojewodzic. Jej koleżanka Katarzyna Kanarek zapewniła, że natychmiast zacznie kolejną akcję zbierania pieniędzy. - Nie zostawię cię tak - powiedziała Paula Mazur do jednego z piesków.

Budujemy budy

- A może byśmy tak wybudowali budy dla tych piesków - rzucił niespodziewanie nauczyciel Bogdan Kwiatkowski. Dzieci pomysł kupiły. - Mam wspaniałych rodziców, jestem pewna, że nam pomogą - stwierdziła dyrektorka szkoły Aldona Odachowska. Uczniowie i nauczyciele ustalili, że na początek każda klasa wybuduje po jednej budzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska