Do tej pory nazwy basenu zwykle wybierali mieszkańcy. W konkursach ogłaszanych przez władze miasta. W ten sposób urodziła się na przykład gorzowska Słowianka - dzięki wspólnej zabawie urzędu miasta i „Gazety Lubuskiej”. W Radomiu głosowanie dopiero trwa. Mieszkańcy za pośrednictwem internetu wybierają między: Morsem, Neptunem, Płotką, Uchatką i Złotą Rybką. W Łodzi mieszkańcy postawili na Falę. Skoczów i Gliwice - na nazwę Delfin. W Świebodzinie nawiązano do miejscowości i na basenie wisi Świeboda. - To był pomysł ucznia szkoły podstawowej, w ogłoszonym przez miasto konkursie. Logo też powstało w ten sposób - mówi Robert Wojewódka z ośrodka sportu.
W Lesznie basen dostał imię po firmie, która go zasponsorowała - Akwawit. Słowo „aqua” robi zresztą karierę na basenach: jest Aquapark w Polkowicach i Aqua Park w Sopocie. W Zielonej Górze mieliśmy Aquarenę.
Niektórzy idą na łatwiznę i basen nazywają po prostu Parkiem Wodnym - tak jest w Krakowie i Wrocławiu.
Jaka nazwa zawiśnie na kompleksie przy ul. Sulechowskiej, zdecydują pieniądze. Miasto chce sprzedać nazwę firmie, która za to zapłaci. - Chętni są - mówi Robert Jagiełowicz, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Nie chce jednak podać nazw zainteresowanych przedsiębiorstw.
Prezydent Kubicki zdradza jedynie, że chodzi o instytucje finansowe. Ogólnopolskie, które mają oddziały w naszym regionie. - Rozmawiamy z kilkoma firmami. By wybrać najlepszą, zrobimy swego rodzaju przetarg czy konkurs - zapowiada J. Kubicki. Jak zapewniają urzędnicy, uroda nazwy też będzie miała swoje znaczenie. - Słowa „zakłady mięsne” nie będą wisiały nad kompleksem rekreacyjnym - zapewnia R. Jagiełowicz.
- Taka transakcja to dochody na utrzymanie obiektu. O tyle mniej trzeba będzie dopłacać do utrzymania basenu i hali - zapowiada prezydent.
Na ile pieniędzy można liczyć? Największe stadiony w Polsce, stawiane na Euro 2012, sprzedają teraz swoje nazwy za kilkaset tysięcy, góra milion. My dopiero poznamy stawkę po rozstrzygnięciu konkursu.
Prezydent podejrzewa, że wśród zielonogórzan może i tak funkcjonować zwyczajowa nazwa. - Dla mnie nowy basen w Zielonej Górze to Aquarena. Obojętnie, czy to ten grunt czy inny... Ta firma czy inna... Ta nazwa najbardziej zapadła mi w pamięć - mówi pani Ania, mieszkanka os. Zdrojowego, którą spotkaliśmy przy budowie basenu.
Może mieszkańcom spodoba któryś z pomysłów Czytelników, które zgłaszaliście nam półtora roku temu, przy rozpoczęciu budowy. Ponad 100 propozycji nazw przekazaliśmy do urzędu. Najwięcej zwolenników miał Motylek (od kształtu obiektu), zielonogórzanie proponowali też: Syrenkę, Niezapominajkę, Kropelkę Morza... A także Zielonkę, Raj Bachusa, Wodny Czar, Gejzer i Wodny Świat... Czy któraś z tych nazw się spodoba, dowiemy się już za kilka miesięcy.
Czytaj też:
Mnóstwo chętnych do pracy na basenie
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?