Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowskie akademiczki nie podbiły Taranto

Redakcja
Denaimou N'Garsanet (z piłką) brylowała wśród gorzowianek. Za nią Justyna Żurowska, a naprzeciw Linda Fröhlich (z nr 13) i Rebekkah Brunson.
Denaimou N'Garsanet (z piłką) brylowała wśród gorzowianek. Za nią Justyna Żurowska, a naprzeciw Linda Fröhlich (z nr 13) i Rebekkah Brunson. fot. Krzysztof Tomicz
Ćwierćfinał Pucharu Europy, to jednak zbyt wysokie progi dla KSSSE AZS PWSZ. Gorzowianki musiały uznać wyższość lidera włoskiej ekstraklasy.

A zaczęło się znakomicie. Pierwsze punkty zdobyła Justyna Żurowska, za moment na prowadzenie wyszły miejscowe po trafieniach Michelle Greco i Rebekki Brunson, ale kolejne punkty zdobywały znów gorzowianki, po trójce Żurowskiej, jej trafieniu za dwa i dwóch akcjach aktywnej pod koszami Denaimou N'Garsanet. W 4 min gorzowianki prowadziły więc 10:6. Wówczas jednak nastąpiła wspaniała seria Australijki Laury Ann Summerton. Mistrzyni świata z 2006 r. w krótkim czasie zdobyła 9 pkt. i było 15:10 dla drużyny z Taranto. Nasz zespół też walczył, po rzutach Aleksandry Chomać i Katariny Ristić zza linii 6,25 m zmniejszył straty do dwóch "oczek" - 18:20. Dwie skuteczne akcje Brunson dały jednak znów punkty miejscowym, a na domiar złego, trzy przewinienia osobiste miała już Małgorzata Babicka.

.

Drugą odsłonę rozpoczęła efektowną akcją Agnieszka Szott. Dwukrotnie skarciła nas znów Brunson, ale natychmiast odpowiedziały N'Garsanet (dwukrotnie), Joanna Czarnecka i znów "Kiki". Górą były gorzowianki 31:30. Niestety, w kolejnych minutach dominowały już miejscowe. Dwukrotnie celnymi rzutami za trzy punkty popisała się Monica Bello, trafiała też Summerton i do przerwy było 35:42.

W trzeciej partii rywalki kontynuowała swój popis. Znów zaczęła trafiać Brunson, w 28 min swoje pierwsze punkty zdobyła Linda Fröhlich, a po trzech kwartach było już 65:48. Team trenera Dariusza Maciejewskiego popełniał zbyt dużo strat, a niestety, przegrywał też walkę pod tablicami. W ostatniej odsłonie gorzowianki znów poderwały się do walki, zmniejszyły straty do 9 pkt., ale dwa osobiste Bello zakończyły ten dwumecz 11-punktową wygraną Levoni Cras Basket.

LEVONI CRAS BASKET TARANTO - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW WLKP. 81:70 (24:18, 18:17, 23:13, 16:22)
LEVONI CRAS BASKET: Brunson i Greco po 22, Summerton 18, Bello 12 i Sauret-Gillespie 1 oraz Fröhlich, Balleggi i Prado po 2, Corbani 0.
KSSSE AZS PWSZ: N’Garsanet 19, Żurowska 10, Szott 9, Moore 6 i Czubak 0 oraz Ristić 11, Czarnecka 8, Chomać 4, Babicka 3 i Kaszewska 0.

(dob, pat)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska