[galeria_glowna]
W sali głównej - prawie ciemno. Wielki ekran rozjaśnia twarz poetki Ireny Zielińskiej. Żarliwie recytuje swoje wiersze. Do 400 pustych foteli. Seans trwa kilka minut i zapętlony film włącza się od początku. Kolejny "gadający" ekran LCD atakuje w dawnej kawiarni, następny - w biurze kierowniczki zespołu kin Odry-Filmu Ireny Kondratowicz.
- Tak jest przynajmniej przyjemniej, bo na co dzień to wydaje się, że tylko duchy tu chodzą - mówi pani Irena. Kino Wenus, decyzją właściciela we Wrocławiu, od kilku miesięcy jest zamknięte. Czeka na sprzedaż. - Czasem coś się u nas dzieje. Wkrótce będzie koncert Michała Bajora - dodaje I. Kondratowicz.
Kolejny telewizor wisi na półpiętrze. Schody wiodą do sali projekcyjnej. Za nią pokoik socjalny. Ława, dwa fotele, kanapa. Jeszcze jeden LCD z twarzą recytującej kobiety. Tu zastajemy sprawcę zamieszania - Piotra Wysockiego, autora instalacji wideo "Zbliżenie".
"Zbliżenie" to praca dyplomowa, którą P. Wysocki obronił się rok temu na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Wtedy pokazał swoje dzieło w nieczynnym stołecznym kinie Relax. Czy budynek kina ma tu coś do rzeczy? - Mógłby to być też inny wyłączony, zamknięty obiekt - wyjaśnia artysta. Za pierwszym razem była to opuszczona kamienica w Płocku.
To opuszczenie, niedostępność miejsca ma podkreślać sytuację głównej bohaterki - poetki z Międzyrzecza, Ireny Zielińskiej. Samotnej artystki, która żyje swoją poezją w mieście na prowincji. Jak trafiła przed kamerę Piotra Wysockiego? - To wieloletnia znajoma mojej rodziny - tłumaczy autor "Zbliżenia". Poetka podeszła do projektu z pełnym zaufaniem. Kiedy żarliwie recytuje swoje wiersze o bólu, o cierpieniu w międzyrzeckim parku, kościele, szpitalu, bibliotece - od ekranu bije nie tylko prawdziwość przekazu, ale też jakaś niezwykła siła. Energia autentyzmu.
Mieszkający dziś w Warszawie Piotr Wysocki jest Lubuszaninem. Urodził się w Dębnie Lubuskim, mieszkał w Kostrzynie nad Odrą, szkołę średnią ukończył w Zielonej Górze. Jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w pracowni malarstwa prof. Jarosława Modzelewskiego oraz pracowni przestrzeni audiowizualnej prof. Grzegorza Kowalskiego. Choć uczelnię skończył zaledwie w ub.r., był już ostatnio nominowany do Paszportu "Polityki", ma na koncie sporo nagród. Jest laureatem V edycji konkursu Samsung Art Master właśnie za pracę "Zbliżenie".
Na studia artystyczne wystartował mając 26 lat. Wcześniej na trzy lata zaszył się w Drawieńskim Parku Narodowym. Pracował tam w stacji terenowej "Bodganka". - Miałem dużo czasu, by myśleć o przyszłości. I w końcu mi odbiło, żeby startować do Akademii Sztukę Pięknych - śmieje się P. Wysocki.
Pracę "Zbliżenie" w zielonogórskim kinie Wenus można oglądać do niedzieli, 8 marca, w godzinach od 13.00 do 19.00. Organizatorem wystawy jest BWA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?