- Zdarzenie miało miejsce w sobotę nad ranem, o 6.15 - informuje rzecznik policji Bogdan Kaleta. - 46-letni głogowianin wrócił właśnie z pracy, z nocnej zmiany. Zaparkował samochód i chwilę w nim siedział, szykując się do wyjścia do domu. W pewnym momencie usłyszał specyficzny dźwięk drapania o karoserię swojego samochodu.
Równocześnie zauważył za swoim samochodem mężczyznę. Wysiadł z auta i zauważył na tylnej klapie świeżą rysę na lakierze. Zapytał mężczyznę, dlaczego to zrobił. 26-latek miał zareagować słowami "Weź mi to udowodnij", wywiązała się dyskusja, a poszkodowany zauważył, że inne auta obok też są porysowane. 26-latek "oburzony" oskarżeniami sam wezwał policję, wypierając się swojego czynu. Wkrótce pojawili się inni właściciele zaparkowanych samochodów. - W sumie stwierdzono, że uszkodzonych jest pięć aut. Ich właściciele złożyli wnioski o ściganie - dodaje rzecznik.
26-latek został zatrzymany. Był nietrzeźwy, miał 2,62 promila. Po wytrzeźwieniu przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze, ale nie wyjaśnił motywów swojego działania.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?