Noteć stara, ale park nowy

W lipcu pojawią się tam potężne rzeźby, promujące różne kultury świata.

Od października trwa renowacja drezdeneckiego parku, który po ukończeniu będzie nazywać się Parkiem Kultur Świata. Zakres robót jest ogromny, a miejsce już teraz robi wielkie wrażenie. Nie ma się co dziwić, bo inwestycja będzie kosztować kilka milionów zł. Urząd na jej realizację pozyskał pieniądze z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Co mieszkańcy sądzą o tym, że park zyska „drugie życie”? - Doskonały pomysł, bo stary był już mocno zaniedbany. A to miejsce potrzebne jest miastu, jak woda roślinie - mówi obrazowo Stanisław Kaczmar. Mieszkaniec Drezdenka codziennie przychodzi na ul. Kościuszki popatrzeć, jak powstaje park. - I z tego co widzę, zostanie skończony przed czasem. Termin jest do końca roku, ale widać wielki postęp w robotach - uważa. - Park powstał pod koniec lat 60. w czynie społecznym. Sam uczestniczyłem w jego budowie. Dzięki tej inwestycji Drezdenko zdobyło wtedy tytuł mistrza gospodarności. To miejsce zasługuje, by odzyskać dawną świetność.

Jak będzie wyglądać po zakończeniu wszystkich prac? Ulice Kościuszki i Ogrodową połączy około 700-metrowa alejka dla pieszych i rowerzystów. Trasa znajduje się wzdłuż Starej Noteci. Oczywiście nie będzie to jedyna ścieżka w tzw. dolnej części. Nad alejkami będą stylowe lampy, a przy nich ławeczki. Park będzie miał też miniamfiteatr (scena z widownią i ławeczki wokół) oraz wielkie miejsce zabaw dla dzieci.

Górna część parku będzie niezwykle oryginalna. Pomiędzy brukowanymi ścieżkami znajdą się potężne rzeźby - symbole różnych kultur. Będą m.in.: siedmiometrowa Wieża Eiffla, Statua Wolności, 3,5-metrowej długości Sfinks czy replika indyjskiej świątyni Tadż Mahal. Przy rzeźbach będą moduły głosowe, dzięki którym przechodnie poznają ich historię. Na górze znajdzie się też fontanna (fundamenty pod nią są wylane). Na dolny poziom parku mieszkańcy zejdą schodami, budowanymi w trzech miejscach. Park zyska też nowoczesny monitoring, który ma uchronić go przed wandalami oraz mnóstwo zieleni. - Roboty powinniśmy skończyć we wrześniu - potwierdza Leszek Ziółek z miejscowej firmy Lech-Hand, która jest głównym wykonawcą inwestycji.