Na prezesa Słowianki powołano Joannę Kasprzak-Perkę, byłą wicewojewodę.
20 kwietnia w publikacji „Przejechał się na kursie franka” ujawniliśmy nieudany zabieg prezesa Kułaczkowskiego. Radni zgodzili się na wybudowanie przy Słowiance hotelu. Przyznali kompleksowi 1,5 mln zł na spłatę wcześniejszych długów, żeby centrum miało czyste konto przed nową inwestycją. Były prezes nie spłacił jednak należności głównej kredytu, tylko raty.
Pieniądze od miasta trafiły na lokatę, bo Kułaczkowski miał nadzieję, że kurs franka będzie nadal spadał i na całej operacji spółka zaoszczędzi. Kurs franka jednak wzrósł. I Słowianka zamiast zyskiwać, zaczęła tracić.
Gorszy wynik
Wtedy właśnie zarządzono kontrolę spółki, która miała wykazać, czy miejskie pieniądze były przeznaczane zgodnie z przeznaczeniem. - Jeśli prezes nie zawinił, nie będzie powodu, żeby go odwoływać – mówił nam prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak.
Okazało się, że Jerzy Kułaczkowski jednak zawinił. I w piątek został odwołany. - Nie będę komentował decyzji walnego zgromadzenia. Mogę jedynie powiedzieć, że od czasu, kiedy zostałem odwołany, nie mieliśmy okazji ze sobą porozmawiać – mówił nam wczoraj J. Kułaczkowski. Funkcję prezesa Słowianki pełnił od siedmiu lat. Na pytanie o powody odwołania, były już prezes odpowiada krótko: - Chodzi o finanse.
To właśnie bardzo słaby wynik finansowy był oficjalnym powodem odwołania Kułaczkowskiego. – Był o 63 proc. gorszy od zeszłorocznego. Spółka zanotowała straty rzędu 1,6 mln zł – wylicza Jolanta Cieśla, rzecznik Urzędu Miasta. Według niej dodatkowym argumentem było sprawozdanie finansowe, którego Słowianka nie złożyła w terminie.
Prezes z Międzyrzecza
Na nowego prezesa rada nadzorcza powołała Joannę Kasprzak-Perkę. Jaki plan na zarządzenie Słowianką ma nowa pani prezes? – Pomysł jest jeden: żeby była ona dobrze zarządzana – odpowiada J. Kasprzak-Perka. Swoje obowiązki przejmie za kilka dni, ale już wczoraj spotkała się z Tadeuszem Jędrzejczakiem, ustępującym prezesem, zwiedziła też kompleks, którym ma zarządzać. – Podoba mi się pomysł budowy hotelu – mówiła nam.
Joanna Kasprzak-Perka ma 40 lat, pochodzi z Międzyrzecza. Z wykształcenia jest politologiem. Wcześniej była m. in. wicewojewodą, nadzorowała budowę odcinka trasy S3 i kierowała stowarzyszeniem agroturystycznym w Międzyrzeczu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?