Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obawy przed pierwszym dzwonkiem w Świebodzinie

(wak)
lusi/sxc.hu
- Do rozpoczęcia roku szkolnego będziemy przygotowani - mówi Sabina Orlicka z powiatowego zespołu szkół. Niektórzy rodzice uczniów mają jednak wątpliwości. .

Od 3 września, czyli daty rozpoczęcia nowego roku szkolnego, budynek przy ul. Żaków opustoszeje, a zajęcia będą odbywały się tylko w obiekcie przy ul. Świerczewskiego. Tu wyznaczono jedyną siedzibę Powiatowego Zespołu Szkół Technicznych i Zawodowych. A przypomnijmy, że jeszcze w czerwcu br. zajęcia odbywały się w obu budynkach.

Pan Piotr, ojciec jednego z uczniów, dzwoniąc do nas powiedział: - Z moich obserwacji wynika, że szkoła nie będzie przygotowana na przyjęcie uczniów. Nie zdąży się chociażby z przeniesieniem na ul. Świerczewskiego wielu pracowni. Ponadto wydaje się, że tak duża liczba uczniów zagraża ich bezpieczeństwu - dodał nasz rozmówca.

Sabina Orlicka, dyrektor PZSTiZ, nie zgadza się z zarzutami Czytelnika. - Mieliśmy już dwie rady pedagogiczne. Wydaje się, że emocje związane z przenosinami powoli opadają, a co najważniejsze, nauczyciele chcą uczyć. Dlatego zapewniam rodziców, że będziemy prawidłowo realizować program.
Dyrektor Orlicka dodała, że opiekę nad uczniami będzie sprawowało dwóch pedagogów.

A co do integracji zespołów nauczycielskich, bo przypomnijmy, że do budynku przy ul. Świerczewskiego przechodzi cała kadra z obiektu przy ul. Żaków, to jak nam powiedziała dyrektor Orlicka, pedagodzy z Żaków, zostali ciepło i serdecznie przyjęci przez kolegów ze Świerczewskiego.

Nasza rozmówczyni potwierdziła jednak, że wystąpiły drobne problemy z przenosinami niektórych pracowni, chociażby komputerowych. Dlatego już dzisiaj wiadomo, że 3 września gotowe będą dwie pracownie komputerowe, natomiast trzecia kilka dni później. Mogą też wystąpić problemy z innymi pracowniami. - Jeśli faktycznie nie zdążymy, to przez pierwsze dwa, trzy dni zorganizujemy zawody sportowe, tak, by jak najlepiej przygotować się na przyjęcie uczniów - zapewniła dyrektor Orlicka.

Z zarzutami, że w budynku przy ul. Świerczewskiego będzie niebezpiecznie, nie zgadza się wicestarosta powiatu świebodzińskiego Jakub Jarecki. - Jeszcze kilka lat temu z budynku korzystało około 1.800 uczniów, a obecnie będzie ich nie więcej jak 1.200. Pamiętajmy też, że nie wszyscy będą jednocześnie w budynku. Część osób będzie znajdowało się w warsztatach, a jeszcze inni na praktykach. Dlatego nie widzę żadnego zagrożenia.

- Co się będzie działo w obiekcie przy ul. Żaków? - pytamy. - Zostanie on dostosowany do potrzeb specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego. A więc dla dzieci specjalnej troski. To oznacza kapitalny remont, montaż dźwigu i windy, budowa podjazdów - odpowiedział wicestarosta.

Nasz rozmówca dodał, że już przygotowano plany remontu, są też pieniądze. Większość kosztów pokryje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Remont ma się rozpocząć jeszcze w tym roku.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska