Ochotnicza straż pożarna w Kostrzynie ma nowy samochód ratowniczy i już niebawem będzie mogła pomagać strażakom zawodowym

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Strażacy ochotnicy z Kostrzyna mają już nowy samochód.
Strażacy ochotnicy z Kostrzyna mają już nowy samochód. Jakub Pikulik
O istnieniu ochotniczej straży pożarnej do tej pory wiedziało niewielu kostrzynian. Druhowie z OSP Kostrzyn już niebawem będą wyjeżdżać na akcje inne, niż tylko te związane z ratownictwem wodnym i ekologicznym.

Choć ochotnicza straż pożarna w Kostrzynie nad Odrą działa od 1995 r., to tak naprawdę niewielu mieszkańców wie o jej istnieniu. Wiedzą o niej pasjonaci oraz osoby związane z ratownictwem. Część osób dowiedziała się o ich istnieniu dzięki facebookowi i akcji „GaszynChallenge”, gdzie byli nominowani jako pierwsi z terenu Kostrzyna nad Odrą Teraz o OSP będzie już tylko głośniej. Ochotnicy z Kostrzyna dostali nowoczesny samochód, ma też siedzibę i już niebawem będzie wyjeżdżać do szerokiego spektrum działań.

Kostrzyn potrzebuje ochotników

Ochotnicza straż pożarna w mieście, gdzie istnieje jednostka zawodowa, nie jest niczym nowym. Ochotnicy działają m. in. w Dębnie, Słubicach, Myśliborzu, a nawet w Gorzowie Wlkp. Dlaczego? – To wsparcie dla jednostek zawodowych. Teraz, gdy w Kostrzynie strażacy zawodowi wyjeżdżają na akcję, to do zabezpieczenia terenu miasta wysyłani są strażacy z OSP Witnica i OSP Mościce. Gdy Kostrzyńskie OSP zacznie działać w pełnym zakresie, będziemy mogli się uzupełniać – mówi Paweł Tyrała, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwa Wodnego i Ekologicznego w Kostrzynie nad Odrą (to pełna nazwa tej jednostki).

To wsparcie dla jednostek zawodowych. Teraz, gdy w Kostrzynie strażacy zawodowi wyjeżdżają na akcję, to do zabezpieczenia terenu miasta wysyłani są strażacy z OSP Witnica i OSP Mościce.

Mieli tylko łódź

Przez lata było tak, że kostrzyńskie OSP, choć formalnie istniało, to do dyspozycji miało tylko łódź. Nie było nawet samochodu, który mógłby łódź z tą przyczepą ciągnąć. Aby jechać na akcję, musieli korzystać z pojazdu strażaków zawodowych. Dzięki pomocy Komendanta Wojewódzkiego PSP, do kostrzyńskich ochotników dwa lata temu trafił używany ale w pełni sprawny samochód terenowy przystosowany do ciągnięcia przyczepy z łodzią.

INFORMACJE Z KOSTRZYNA NAD ODRĄ

Ochotnicy mają wymarzony samochód. Dostali też garaż

Obecnie w kostrzyńskiej jednostce ratowniczo-gaśniczej jeden garaż udostępniono ochotnikom. Stoi już w nim nowiutki, średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki MAN. Kosztował ponad 800 tys. zł. Pieniądze na jego zakup wyłożyła Komenda Główna PSP, władze Kostrzyna, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska oraz Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy. Problem w tym, że pojazd trzeba jeszcze wyposażyć w cały potrzebny sprzęt. To koszt kolejnych 250 tys. zł. – To trwa, ale po zakończeniu kompletowania potrzebnego sprzętu będziemy w pełni wyposażeni i gotowi, aby uczestniczyć w akcjach. Już teraz na wyposażeniu pojazdu jest m. in. nowoczesny sprzęt do gaszenia pożarów wewnętrznych, który wymaga mniejszej ilości wody. To ważne szczególnie przy pożarach domów i mieszkań, gdzie strażakom zależy na tym, aby maksymalnie ograniczyć straty, spowodowane środkiem gaśniczym. Pieniądze na wyposażenie MAN-a pochodzą m. in. od kostrzyńskich sponsorów. W doposażeniu pomogła firma TELEMOND. W tym roku akceptację zyskał wniosek złożony w WFOŚiGW w Zielonej Górze i kostrzyńscy ochotnicy otrzymali dofinansowanie w wysokości ponad 24 tys. łz zł na zakup kolejnego sprzętu. Ponadto pieniądze przekazała środki z KSRG, a sprzętowo wspiera ochotników także Komenda Miejska PSP w Gorzowie Wlkp. – Najważniejsze, że mamy samochód. To jest podstawa, żeby dalej się rozwijać – mówi prezes kostrzyńskich ochotników.

Pierwszy raz od wielu lat trzy osoby są na kursie strażaka, organizowanym przez Komendę Miejską PSP w Gorzowie Wlkp.

Jest 32 ochotników

Obecnie w OSP RWiE Kostrzyn jest 32 ochotników. 26 z nich ma uprawnienia, aby wyjeżdżać na akcje. Reszta pomaga m. in. w pracach porządkowych i konserwacji sprzętu, a także w pozyskiwaniu funduszy z różnych źródeł. Zdecydowana większość z członków OSP to strażacy zawodowi. Ale jest też nowy narybek. – Pierwszy raz od wielu lat trzy osoby są na kursie strażaka, organizowanym przez Komendę Miejską PSP w Gorzowie Wlkp. To ochotnicy, którzy są z nami od wielu lat, którzy uwierzyli w nasz projekt - mówi P. Tyrała.

Plany? Są, i to ambitne. Trwają zaawansowane starania o zakup aparatów powietrznych. Ponadto strażacy są w projekcie partnerskim z innymi miastami i starają się o pozyskanie nowego lekkiego samochodu ratownictwa wodnego. Kostrzyńskim ochotnikom marzy się też nowa, całkiem niezależna siedziba. – Na wszystko przyjdzie czas. Krok po kroku będziemy starać się realizować nasze plany i będziemy to robić, aby zapewnić naszym mieszkańcom jedną z podstawowych potrzeb - potrzebę bezpieczeństwa. – mówi Paweł Tyrała.

Polecamy wideo: Kostrzyn nad Odrą. Protest pracowników transgranicznych na przejściu granicznym w Kostrzynie nad Odrą

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie