Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddział ratunkowy w Nowej Soli czeka modernizacja

Marek Białowąs 68 324 88 53 [email protected]
- Jeśli wystarczy pieniędzy to zamontujemy radionawigację, aby śmigłowce mogły tu lądować nawet w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych - mówi Leszek Strep (fot. Mariusz Kapała)
- Jeśli wystarczy pieniędzy to zamontujemy radionawigację, aby śmigłowce mogły tu lądować nawet w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych - mówi Leszek Strep (fot. Mariusz Kapała)
Przedwczoraj do szpitala dotarła informacja, że projekt modernizacji m.in. miejscowego oddziału ratunkowego zyskał akceptację resortu zdrowia. Placówka otrzyma 3,5 mln zł dofinansowania do planowanych inwestycji.

O tym, że nowosolski szpital należy do najlepszych w regionie nie trzeba nikogo przekonywać. A planowane inwestycje jeszcze bardziej wysuną tę placówkę na czołówkę.

- We wtorek dowiedziałam się, że nasze dwa projekty uzyskały pozytywną ocenę merytoryczną - mówi dyrektor Bożena Osińska. - Prawdopodobnie jeszcze w grudniu podpiszemy umowę z ministerstwem zdrowia, które dysponuje pieniędzmi na ten cel z Unii Europejskiej.

W planach przewidziano m.in. przebudowę przyszpitalnego lądowiska dla helikopterów, które najszybciej mogą dostarczyć chorych wymagających natychmiastowej specjalistycznej pomocy.

- Wprawdzie nasze lądowisko już zdało egzamin, bo dwa lata temu przyjmowaliśmy tutaj najcięższe helikoptery wojsk NATO, które w czasie ćwiczeń sprawdzały możliwości transportu pacjentów drogą powietrzną - wyjaśnia Leszek Strep, zastępca dyr. ds. technicznych szpitala. - Jednak musimy je dostosować do unijnych wymogów. Zmieni się oświetlenie lądowiska z czerwonego na biało niebieskie. A jak wystarczy pieniędzy, to zamontujemy jeszcze radionawigację, by śmigłowce mogły tu lądować nawet w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, np. w czasie mgły.

Za unijne pieniądze szpital kupi też dwie nowoczesne karetki pogotowia, tzw. erki. Będą one wyposażone m.in. w system GPS pozwalający lokalizować pojazd w terenie, najnowszej generacji defibrylator oraz komputer, który odbiera i przesyła wprost do szpitala informacje o stanie zagrożenia pacjenta. Ekipa medyczna w szpitalu będzie w ten sposób miała pełny opis postępowania wstępnego w karetce, jakie chory otrzymał lekarstwa i wykonywane czynności ratujące życie. Ratownicy w szpitalu będą wiedzieli dużo wcześniej niż teraz, bo jeszcze w trakcie transportu, jakich zabiegów wymaga np. ofiara wypadku. Zaoszczędzą cenne minuty, które mogą uratować człowieka.

Szpital dziś posiada tylko jedną karetkę. Aby wypełnić swoje zadania korzysta z usług firm zewnętrznych, które dostarczają pozostałe pojazdy wraz z załogą. W nowych erkach załoga medyczna będzie szpitalna, tylko kierowca pozostanie pracownikiem innej firmy.

Jednak chyba największe zmiany czekają szpitalny oddział ratunkowy. Zostanie on kompleksowo wyposażony w nowy sprzęt, od najdrobniejszego po najbardziej skomplikowany, np. respirator, ultrasonograf i stół operacyjny.

- Karetki będą u nas za dwa tygodnie, bo jesteśmy po przetargu. Sprzęt do szpitalnego oddziału ratunkowego też już gromadzimy - mówi B. Osińska. - Całość ukończymy pewnie w połowie przyszłego roku, bowiem w skład tych planów wchodzi też zadaszenie wjazdu dla karetek. A to wykonamy, gdy zaczną się prace przy ociepleniu wszystkich szpitalnych budynków.

Placówka jest już po termomodernizacji wnętrz, zmieniono instalacje i wymieniono okna na plastikowe. Teraz za pieniądze z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego wykonane zostanie ocieplenie ścian. Inwestycja obliczona na trzy lata kosztować będzie 6,5 mln zł. Z tego połowę kwoty wyłoży szpital, a pozostałą część marszałek woj. lubuskiego.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska