MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opatrzony pieczęcią

(kid)
W jaki sposób świadectwo czeladnicze Johanna Fridricha Nefche z Drzeniowa trafiło do Szwajcarii, nie wiadomo.

W Muzeum Ziemi Lubuskiej podziwialiśmy pergaminowy dokument wczoraj, podczas otwarcia dwóch wystaw. Trudno zresztą wymarzyć lepszy moment na prezentację niezwykłego daru z Zürichu. Z jednej strony - ekspozycja pokazująca historię zielonogórskiego rzemiosła, z drugiej - wystawa, która obrazuje historię największej wytwórni wina i szampana w środkowej Europie - Grempler&Co.A.G.Älteste Deutsche Sektkellerei.

Opatrzony pieczęcią

Pamiątka, którą przekazał dr Alexander Koch z zaprzyjaźnionego z zielonogórską placówką Muzeum Szwajcarskiego w Zürichu, nawiązuje zarówno do tradycji winiarskich, jak i rzemieślniczych, którym Winny Gród zawdzięcza swoje życie.
Mowa o świadectwie czeladniczym Johanna Fridricha Nefche, które potwierdza uzyskanie zawodu winogrodnika i pozwala na prowadzenie winnic. Napisany po niemiecku na pergaminie, opatrzony pieczęcią dokument wystawiony został 13 stycznia 1797 r. przez starszego cechu ogrodników w imieniu hrabiego Albrechta Wilhelma, władcy ziem księstwa krośnieńskiego. Właściciel świadectwa - nazwisko Nefche pozwala przypuszczać o słowiańskim jego pochodzeniu (pierwotnie mogło brzmieć: Nefke) - mieszkał w Drzeniowie.
Bezcenny dokument dr A. Koch otrzymał od starszej pani, która odziedziczyła pamiątkę po mężu. Któremu z kolei dokument przekazała jedna z klientek biura notarialnego, jakie prowadził.

Wkrótce na wystawę

Starsza pani, która woli w tej historii pozostać anonimowa, prosiła w szwajcarskim muzeum, by zabytkowe świadectwo przekazać tam, gdzie powinno się znajdować. Dr A. Koch uznał, że najbardziej odpowiednim miejscem dla pamiątki po winogrodniku będzie Muzeum Ziemi Lubuskiej.
Bezcenny dar już wkrótce znajdzie się na ekspozycji winiarskiej w Muzeum Ziemi Lubuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska