Rywale ustępowali gospodarzom doświadczeniem i siatkarskim sprytem, a także umiejętnościami technicznymi - od zagrywki, przez obronę po atak.
Przed meczem burmistrz Remigiusz Lorenz wręczył zawodnikom odżywki. Akurat obchodził imieniny, dlatego na widownię wrócił z imieninowym prezentem od siatkarzy.
Pierwszy punkt zdobyli wprawdzie licealiści znad Bałtyku, ale podopieczni Marcina Karbowiaka szybko odskoczyli do przodu i do końca utrzymali sporą przewagę. Wygrali 25:14 i po przerwie ponownie zaczęli demolować lichą obronę licealistów. Kilka punktów zdobył dla międzyrzeczan asami serwisowymi Damian Misterski. Drugą odsłonę międzyrzeczanie wygrali w 19 minut wynikiem 25:10.
W trzecim secie gościom udało się pozbierać i kilka razy pokazać pazury. Po 23 minutach gry ulegli jednak gospodarzom 25:18. Cios łaski zadał im Łukasz Walawender, który błyskotliwym atakiem zdobył ostatni punkt w tym secie i meczu.
Przewaga gospodarzy sprawiła, że ich szkoleniowiec mógł sobie pozwolić na kadrowe eksperymenty i przetestować wszystkich rezerwowych. Dlatego przez parkiet przewinął się cały zespół w czternastoosobowym składzie. Za najlepszego zawodnika uznano D. Misterskiego. W nagrodę otrzymał okolicznościową statuetkę i nagrodę rzeczową, które wręczyli mu burmistrz i prezes klubu Lesław Wanat.
GBS Bank KS Orzeł Międzyrzecz - LO MS Świnoujście 3:0
Orzeł: Piotr Haładus (gra z numerem 4 na koszulce), Krzysztof Baran (3), Artur Troska (5), Mariusz Szulikowski (8), Tomasz Chwirot (7), Piotr Sęk (11), Marcin Wanat - libero (16), Kamil Januszewski - libero (13) oraz Damian Misterski (1), Kamil Dobrowolski (2), Łukasz Walawender (6), Patryk Greś (9), Łukasz Rodziewicz (14), Miłosz Olejniczak (18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?