Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze leciały nawet z nieba - zbiórka orkiestry w Nowej Soli i okolicach

Daniel Lesiewicz
Justyna Walczak, Karolina Romanczukiewicz i Paulina Konsewicz dwa lata z rzędu gromadziły w swojej puszce najwięcej pieniędzy. W tym roku, sądząc po jej wadze, również zapowiada się doskonały wynik.
Justyna Walczak, Karolina Romanczukiewicz i Paulina Konsewicz dwa lata z rzędu gromadziły w swojej puszce najwięcej pieniędzy. W tym roku, sądząc po jej wadze, również zapowiada się doskonały wynik. Fot. Daniel Lesiewicz
- Epoka lodowcowa 4 - kwitują ze śmiechem niedzielną aurę wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestujący od rana na ulicach Nowej Soli. Nic dziwnego, takiej pogody jeszcze nie było podczas żadnego z dotychczasowych finałów.

- Zaczęłam zbierać o ósmej rano. Śnieg pada bezustannie, ten zalegający na chodnikach sięga do połowy łydki, trzeba się wręcz przedzierać przez miasto, ciężko jest - mówi Katarzyna Józefczyk. Przez pierwsze dwie godziny uzbierała około 100 zł. - Przeraziła nas początkowo ta ilość śniegu i pustka na ulicach, ale się nie poddamy- śmieje się Jola Klaczyńska, która do Nowej Soli przyjechała ze Sławocina.

- W naszym sztabie miało kwestować blisko 90 osób, do akcji ruszyło 60. Część uczniów jest chora, część nie dojechała z odleglejszych miejscowości. Ale humory dopisują. Mam nadzieję, że aukcje się udadzą - mówiła przed południem szefowa sztabu "Nitek" Renata Sawicka-Dytko. - Jesteśmy nastawieni optymistycznie i mamy nadzieję, że ta pogoda nie wpłynie na entuzjazm nowosolan. W orkiestrze jest taka moc, że pokona ona nawet niesprzyjające warunki - zapewniała Ludmiła Karabin, szef sztabu "Ogólniaka".

Paulina Zatorska i Piotr Kasandra kwestowali w podnowosolskim Rudnie. - Zbieraliśmy pieniądze pierwszy raz, mimo że pogoda jest fatalna, to raczej jest to pozytywne doświadczenie. Sporo ludzi, zwłaszcza pod kościołem dawało nam dużo pieniędzy, jeden pan nawet 50 zł - mówią. - Jest różnie, nie ma zbyt wielu ludzi na ulicach, w taką pogodę wszyscy raczej siedzą w domach - dodaje Marta Czernik.

- Zimno jest. Najczęściej spotykamy innych wolontariuszy z puszkami, nie ma za dużo okazji, by dorzucić jakiś grosik - mówią Milena Szpicel i Judyta Nędzyk. - Ale na pewno uda się nam zebrać sporo. Trzeba wierzyć. Ludzie są naprawdę hojni - podkreślają. Trochę się ogrzały w sztabie i znów wróciły na ulicę.

Entuzjazm młodych przełamuje lodową aurę. Do sztabu docierają nie tylko zmarznięci wolontariusze, ale całe rodziny. Boją się, że wieczorem nie będą mogli przebić się przez śnieg i teraz chcą wesprzeć orkiestrę Jurka Owsiaka. - Wiadomo, jak jest z naszą służbą zdrowia, więc każda pomoc się przyda - podkreśla pan Stanisław Drutel, który od lat wrzuca pieniądze do puszek wolontariuszy.

Z minuty na minutę coraz więcej pełnych puszek spływa do dwóch nowosolskich sztabów. A pieniądze tego dnia nawet sfruwały do wolontariuszy. - Pewien pan na placu Wyzwolenia zawołał nas z okna na drugim piętrze i zrzucił 50 zł - mówi Paulina Paluszkiewicz. - Starsza pani, nie mogąc wyjść z domu, poprosiła z okna, by wolontariusze przyszli do niej - z uśmiechem opowiada L. Karabin.

Wiele osób wykazało się ogromnym sercem, nie tylko wrzucając pieniądze, ale także zapraszając wolontariuszy na coś ciepłego do domu. Straż Miejska rozwoziła z młodzieżą termosy z herbatą dla kwestujących, do siebie zapraszali też kapucyni. - W tym roku zagrał z nami także Areszt Śledczy z Nowej Soli. Wpłacili 145 zł - dodaje przejęta L. Karabin. Jej sztab obchodzi w tym roku jubileusz dziesięciolecia. Przez ostatnie 9 lat udało się zebrać łącznie ponad 227 tys. zł.

W tym roku suma też jest imponująca. Według danych z godz. 21.00 w Nowej Soli zebrano ponad 30 tys. złotych, w Kożuchowie około 6 tys., Siedlisku ponad 7,5 tys, a w Bytomiu ponad 4 tys. zł.

Orkiestrowy finał w rekordowych liczbach

Choć wszystko odbywa się niezwykle spontanicznie, w sztabach prowadzone są dla porządku różne statystki. Okazuje się, że najmłodszym wolontariuszem w sztabie "Ogólniaka" była sześcioletnia Liliana Młynarczyk, która wytrwale kwestowała tego dnia z mamą Anitą. Najstarszy zaś liczy 56 lat. W trakcie licytacji w Nowosolskim Domu Kultury najwyżej zlicytowano koszulkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nabyła ją nowosolska Gedia za 1000 zł. W tym roku w najbogatszej puszce znalazło się 1868 zł. Justyna Walczak, Karolina Romanczukiewicz i Paulina Konsewicz już po raz trzeci z rzędu okazały się bezkonkurencyjne. Zapewniają, że nie robią nic szczególnego, tak jak wszyscy najnormalniej w świecie kwestują.
(les)

W Siedlisku biją rekord zbiórki sprzed roku

Sztab orkiestry działał tym razem w hali Sportowej Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. Wbrew pogodzie udało się powtórzyć wynik. - Mamy rewelację! Udało nam się uzbierać ponad 7500 złotych - cieszył się o godz. 20.00 koordynator akcji w Siedlisku Ryszard Łabiak. Najdrożej sprzedano rower za 330 zł. - Rok temu w kwestach i licytacjach udało się zebrać ponad 7700 zł. Postaram się jeszcze zdobyć te brakujące 200 zł - zapewniał Łabiak. Do hali przyszło mniej ludzi, sporo było opóźnień, bo do Siedliska trudno było dojechać. Ale mimo tego zagrała orkiestra dęta z Kożuchowa, zespoły muzyczno-śpiewacze Jutrzenka i Chabry i taneczny Hormon. W imprezie bardzo pomogli strażacy ochotnicy z Bielaw.
(wool)

To była wyjątkowo gorąca impreza

W Bytomiu Odrz. udało się zebrać ponad 4 tys. zł. Od 16.00 do 20.00 trwała zabawa w domu kultury. Odbyły się pokazy tańca, inscenizacja, wystąpił kabaret, każdy też mógł zaśpiewać na scenie. Nie zabrakło gorących licytacji. Najwyżej zlicytowano tort przygotowany przez panie z klubu "Złota Jesień". Pierwsza osoba zdobyła go za 200 zł i oddała ponownie do licytacji. W drugim podejściu kasa WOŚP wzbogaciła się o 30 zł. Po 200 zł wydali nabywcy okolicznościowych zegarów i złotego serduszka. - Niezwykle cieszy duża aktywność młodzieży i dorosłych. To jedyna impreza, którą szczególnie ukochałem za to, że w pełni organizują ją mieszkańcy - podkreśla koordynator akcji w mieście Ryszard Ryczkowski.
(les)

Kożuchów zebrał 6000 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska