Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska LE: Apollon - Legia 0:2

(kuba)
Piłkarze Legii Warszawa wygrali w Nikozji z Apollonem Limassol 2:0 (1:0) na zakończenie fazy grupowej Ligi Europejskiej. To pierwsze punkty i gole legionistów w obecnej edycji tych rozgrywek. W tabeli mistrzowie Polski zajęli ostatnie miejsce.

Apollon Limassol - Legia Warszawa 0:2 (0:1)
Bramka: Tomasz Jodłowiec (8), Tomasz Brzyski (63-wolny).

Apollon: Bruno Vale - David Rojas Mena, Giorgios Merkis, Jose Catala (61-Angelis Charalambous), Ovidiu Dananae - Fotios Papoulis (23-Stefan Grigorie), Marcos Gullon, Charis Kyriakou (70-Camel Meriem), Gaston Sangoy, Bertrand Robert - Roberto.

Legia: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Dossa Junior, Tomasz Brzyski (79-Jakub Wawrzyniak) - Michał Kucharczyk, Tomasz Jodłowiec, Dominik Furman, Helio Pinto (71-Inaki Astiz), Henrik Ojamaa (87-Patryk Mikita) - Władimir Dwaliszwili.

Dzięki bramkom zdobytym na Cyprze piłkarze Legii nie zostali najgorszą drużyną w historii Ligi Europejskiej. Dotychczas nie było bowiem zespołu, który w fazie grupowej tych rozgrywek miałby jednocześnie zerowy dorobek punktowy i bramkowy. Jedyną ekipą bez punktu (ale ze strzelonymi golami) był w sezonie 2011/12 irlandzki Shamrock Rovers.

Podopieczni Jana Urbana przegrali wcześniej 0:1 i 0:2 z Lazio Rzym, 0:1 u siebie z Apollonem i dwukrotnie po 0:2 z Trabzonsporem.

Od początku czwartkowego spotkania w Nikozji, rozgrywanego niemal przy pustych trybunach, pogoda utrudniała grę piłkarzom. Było zimno, chwilami padał śnieg. Na twardym, śliskim boisku lepiej czuli się legioniści, którzy od razu ruszyli do ataków.

Na efekty nie trzeba było czekać. Już w ósmej minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasza Brzyskiego mocnym i celnym strzałem głową popisał się Tomasz Jodłowiec. Chwilę później mogło być już 2:0 dla mistrzów Polski, ale świetnej okazji nie wykorzystał Władimir Dwaliszwili - jego strzał z kilku metrów obronił nogami Bruno Vale.
Gospodarze zaczęli poważnie zagrażać bramce Dusana Kuciaka dopiero po przerwie. W 54. minucie sam przed golkiperem Legii znalazł się Gaston Sangoy, jednak Słowak nie dał się pokonać Argentyńczykowi. Wkrótce potem Kuciak dzięki odważnemu wyjściu z bramki znów zażegnał niebezpieczeństwo.

Co nie udało się Apollonowi, udało się piłkarzom Jana Urbana. W 63. minucie mistrzowie Polski wykonywali rzut wolny z ok. 20 metrów (za faul na Jodłowcu). Do piłki podszedł specjalista od stałych fragmentów gry Brzyski i efektownym strzałem z tzw. okienko podwyższył prowadzenie.

Od 69. minuty obie drużyny grały w dziesiątkę. W zespole Apollonu drugą żółtą kartkę (za faul) zobaczył Sangoy, a w ekipie Legii od razu czerwoną - Bartosz Bereszyński, który popchnął rywala bez piłki.

Mimo porażki Apollon - z dorobkiem czterech punktów - zajął trzecie miejsce w grupie J. Legia (3 pkt) pozostała na ostatnim. W kolejnej rundzie zagrają Trabzonspor i Lazio, które w czwartek w bezpośrednim starciu zremisowały 0:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska