MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PiS zbojkotuje sejmik?

Redakcja
Jeden z czołowych polityków PO: - Jak będzie przebiegała sesja nie wie chyba nikt, ale mamy zamiar odwołać marszałka i powołać nowy zarząd.
Jeden z czołowych polityków PO: - Jak będzie przebiegała sesja nie wie chyba nikt, ale mamy zamiar odwołać marszałka i powołać nowy zarząd.
Jutro kolejna próba odwołania marszałka. PiS jest oburzony zmianą terminu dokończenia sesji i zamierza zaskarżyć jej legalność.

Zapowiada też wniosek o odwołanie przewodniczącego sejmiku i straszy przyspieszonymi wyborami.

Radni PiS w Sejmiku Województwa dziś ostro zaatakowali przewodniczącego sejmiku Krzysztofa Seweryna Szymańskiego z PO. Poszło przede wszystkim o zmianę terminu dokończenia nadzwyczajnej sesji sejmiku. Dwa tygodnie temu radni mieli głosować nad odwołaniem marszałka Krzysztofa Józefa Szymańskiego (PO), ale sesję trzeba był przerwać. Platforma i PSL nie dogadały się z SLD w sprawie utworzenia koalicji, tymczasem głosy lewicy są im potrzebne do odwołania marszałka. Dokończenie sesji odbędzie się jutro, choć początkowo termin wyznaczono na piątek.

.

Zdaniem PiS, taka zmiana terminu jest nielegalna. - Przewodniczący sejmiku Krzysztof Szymański, wzięty adwokat zrobił to wbrew statutowi - oskarża Zbigniew Kościk, przewodniczący klubu radnych PiS. Według PiS chodziło o to, żeby w obradach sejmiku mógł uczestniczyć radny Platformy Roman Dziduch, który w piątek zaczyna urlop - PO zwiera szyki i chce sobie zapewnić wystarczającą liczbę głosów, żeby odwołać marszałka - mówi inny radny PiS Robert Paluch, który takie działania nazywa "szymanizacją prawa" - Robi co chce i kiedy chce. Sejmik nie jest własnością PO, a na pewno nie przewodniczącego Szymańskiego - bulwersuje się Paluch.

PiS zamierza zaskarżyć legalność jutrzejszej sesji. Zapowiada również, że być może, w ogóle ją zbojkotuje. Ale to nie koniec, radni partii Kaczyńskich chcą złożyć wniosek o odwołanie przewodniczącego sejmiku i zapowiadają, że będą chcieli doprowadzić do przedterminowych wyborów samorządowych - Jeśli sytuacja się nie uspokoi będziemy do tego dążyć. Społeczeństwo ma dosyć takiej sytuacji - mówi Kościk.

Szymański odpiera zarzuty: - Uważam, że termin sesji jest jak najbardziej legalny - mówi.

W programie jutrzejszej sesji jest tylko jeden punkt: odwołanie marszałka. Problem w tym, że Platformie nadal nie udało się utworzyć koalicji z SLD. - Raczej się dogadamy - uspokaja przewodniczący Szymański.

Jeden z czołowych polityków PO: - Jak będzie przebiegała sesja nie wie chyba nikt, ale mamy zamiar odwołać marszałka i powołać nowy zarząd.

Krzysztof Kołodziejczyk
tel. 068 324 88 70
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska