Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pisarz Jacek Dehnel oburzony portretami Hitlera w Zielonym Talerzyku

MS
screen
"W Lublinie w miłej, nowoczesnej knajpce Zielony Talerzyk wisi taki obraz: kolorowy hajlujący Hitler. (...) Dziś przyszedłem po raz kolejny. Doszedł drugi Hitler, już nie w łazience. Właścicielowi się widać podoba. Nie wiem, kim jest, ale niech się zgłosi, kupię mu bilet do muzeum na Majdanku. Może mu coś zaświta" - to fragment wpisu, który został opublikowany w środę na facebook'owym profilu znanego pisarza Jacka Dehnela. - To były obrazy typowo prześmiewcze - słyszymy od współwłaściciela restauracji.

Zielony Talerzyk przy ulicy Królewskiej 3 w Lublinie to miejsce m.in. z daniami wegeteriańskimi i wegańskimi w menu. Lokal chwali się współpracą z lokalnymi producentami żywności, na miejscu odbywają się koncerty. Obrazów na ścianach Zielonego Talerzyka jest kilka, wśród nich dwa portrety Hitlera. Jeden z nich od jakiego czasu wisi w łazience, drugi w pobliżu drzwi do łazienki.

I właśnie wizerunku przywódcy III Rzeczy, odpowiedzialnego za wywołanie II wojny światowej i miliony ofiar, oburzyły pisarza Jacka Dehnela. W środę dał temu wyraz na facebook'owym profilu, przypominając, że Lublin jest miastem, w którym Niemcy założyli obóz koncentracyjny na Majdanku. Miejsce, gdzie zginęło blisko 80 tys. ludzi.

"Za pierwszej mojej bytności tutaj go nie zauważyłem (obrazu - dop. red.), poleciłem miejsce przyjacielowi, który zauważył, zaprotestował, usłyszał wymijającą odpowiedz, że to w łazience i dla żartu. Nie wydał mu się śmieszny, mnie również niezbyt. Poszedłem sprawdzić przy następnym pobycie w Lublinie, zgłosiłem pretensje, usłyszałem wymijającą odpowiedź, że to czasowo. Dziś przyszedłem po raz kolejny. Doszedł drugi Hitler, już nie w łazience. Właścicielowi się widać podoba. Nie wiem, kim jest, ale niech się zgłosi, kupię mu bilet do muzeum na Majdanku. Może mu coś zaświta" - czytamy na profilu Jacka Dehnela.

Krytyczne opinie w sprawie obrazów pojawiły się wieczorem także na profilu Zielonego Talerzyka. M.in. "Tego miejsca gloryfikującego III Rzeszę i Hitlera nie polecamy", czy "mam nadzieję, że już zdjęto...tę "rzecz". Zielony Talerzyk odpisał na to: "Zapraszamy na wykłady z percepcji dzieła plastycznego".

Gdy zadzwoniliśmy w tej sprawie do Zielonego Talerzyka, usłyszeliśmy, że kontrowersyjne obrazy pochodzą z wystawy pt. "Bestialstwo - wystawa sztuki aktualnej", która była prezentowana w czasie Nocy Kultury w 2015 roku. Po niej zostały przewieszone na Królewską.

- To jest nieporozumienie. Nie chodzi o gloryfikację nazizmu, to są obrazy typowo prześmiewcze. Malarstwo powinno być powodem do dyskusji - powiedział nam współwłaściciel Zielonego Talerzyka. Dodając, że opinie na temat tych obrazów w przeszłości "były różne". Przyznał, że środowy wpis Jacka Dehnela jest mu znany.

Współwłaściciel Zielonego Talerzyka zapewnił jednocześnie, że oba obrazy zostały już zdjęte. - Bo robi się wokół nich niezdrowy klimat i kogoś mogą one urazić - wyjaśnił nasz rozmówca.

"Proponujemy rumianek na uspokojenie, dla państwa i naszego mam nadzieję spokoju tych płócien już nie ma" - taki komentarz umieścił Zielony Talerzyk na swojej stronie, w wątku dotyczącym obrazów.

O ocenę sytuacji poprosiliśmy prof. Artura Popka, artysty i szefa Zakładu Grafiki Warsztatowej i Eksperymentalnej na Wydziale Artystycznym UMCS. Zgodził się z opinią Jacka Dehnela.

- Jest kilka aspektów tej sprawy. Po pierwsze, kwestia prezentowania sztuki w miejscach konsumpcji. Inną sprawą jest nawiązywanie do symboli nazistowskich - mówi Kurierowi prof. Artur Popek. - Co innego, gdy obrazy z Hitlerem są częścią wystawy pt. "Bestialstwo...", czym innym jest ich pokazanie poza nią. Hitler kojarzy się jednoznacznie, z czystym złem. Wieszanie takich obrazów w restauracji to pewna prowokacja, ale ja osobiście bym się na nią nie zgodził. Dla mnie to jest brak logiki, ktoś nie zastanowił się nad tym co robi - dodał prof. Popek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pisarz Jacek Dehnel oburzony portretami Hitlera w Zielonym Talerzyku - Kurier Lubelski

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska