- Niektórzy zapalają je po mszy, inni specjalnie przyjeżdżają na teren parafii, by się pomodlić przed pomnikiem papieża, czy figurą Matki Boskiej - mówi ksiądz Czesław Grzelak z parafii pw. Brata Alberta Chmielowskiego.
Znicze płoną też przed kościołem pw. Świętego Ducha, gdzie w niedzielę było specjalne nabożeństw. A także w wielu innych parafiach i na cmentarzu przy ul. Wrocławskiej.
Żałobę przybrały miejskie autobusy, na których zawieszono flagi i czarne wstążeczki. Podobnie robi też wielu kierowców prywatnych samochodów.
Wiele osób przychodzi też pod Pomnik Ofiar Katyńskich przy ul. Bohaterów Westerplatte. Wczoraj przyglądaliśmy się, jak zapalają tam znicze dzieci z przedszkola nr 6, w tym mała Kinga Wrzesińska.
- W Warszawie ludzie mają miejsce, gdzie się spotykają, palą znicze, modlą. Niech w Zielonej Górze będzie podobnie - apeluje pani Karina, która z grupą znajomych już rozsyła sms-y z zaproszeniem na spotkanie o 18.00 przy obelisku przy ul. Bohaterów Westerplatte.
- Chodziłam w niedzielę po Zielonej Górze. Szukałam miejsca, gdzie można by spotkać się, pomodlić za ofiary tragedii w Smoleńsku, zapalić znicz, a tu wszystko rozproszone - mówi pani Karina i proponuje, by takim miejscem zadumy był obelisk ofiar mordu katyńskiego przy ul. Bohaterów Westerplatte. - Bądźmy tam codziennie o 18.00.
Uwaga zielonogórzanie! Przyłączamy się do apelu Czytelniczki. Spotkajmy się przy Obelisku Katyńskim dziś o 18.00 i w kolejnych dniach o tej samej porze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?