(fot. Tomasz Gawałkiewicz)
Polacy dobrze rozpoczęli ten mecz. "Wsiedli" na bramkę rywala i stwarzali sytuację. Kilka wrzutek Jakuba Błaszczykowskiego nie zostało jednak odpowiednio wykończonych. Tymczasem w 11 min prowadzenie objęli Czarnogórcy. Dejan Demjanović znalazł się w naszym polu karnym i strzałem przy słupku pokonał bezradnego Artura Boruca. To była pierwsza - i od razu skuteczna akcja przyjezdnych. Biało-czerwoni dość szybko wyrównali (16 min). W końcu przełamał się Robert Lewandowski, który przejął piłkę po stracie obrońcy gości i mając obok siebie dwóch przeciwników, znalazł drogę do bramki rywali.
Gra momentami była ostra. Boleśnie doświadczył tego Błaszczykowski. Kapitan naszej reprezentacji dwukrotnie faulowany padał na murawę.
W 27 min z powodu kontuzji plac gry opuścił Jakub Wawrzyniak. Zmienił go Sebastian Boenisch. Do końca pierwszej połowy nie dotrwał także Mirko Vicinić. Zmienił go Filip Kasalica.
Wyśmienitą okazję na polepszenie rezultatu zmarnował w 41 min Waldemar Sobota. Były zawodnik Śląska Wrocław, po zamieszaniu w polu karnym rywali, posłał piłkę tuż obok słupka. W doliczonym czasie gry ten sam zawodnik nie wykorzystał kolejnej szansy.
Polska - Czarnogóra (1:1)
Lewandowski (16) - Demjanović (11).
Polska: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Jakub Wawrzyniak (od 27 min Sebastian Boenisch) - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Waldemar Sobota, Mateusz Klich - Robert Lewandowski.
Czarnogóra: Mladen Bozović - Stefan Savić, Marco Basa, Miodrag Dzudović, Vladimir Bozović - Elsad Zverotić, Nikola Drincić, Milos Krkotić, Branko Bosković - Mirko Vucinić (od 36 Filip Kasalica), Dejan Demjanović.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?