Podatki od nieruchomości na razie nie wzrosły, ale w żłobkach w Gorzowie zapłacą więcej

Podatki od nieruchomości wzrosną, ale nie w takiej wysokości, jaką chciały tego władze miasta. Tak wynika z ostatniej sesji gorzowskich radnych. Mieli oni na niej głosować nad podwyższeniem stawek. Po negatywnych opiniach komisji gospodarki i rozwoju oraz komisji budżetu i finansów projekt uchwały został jednak zdjęty z porządku obrad.
- Trzeba nad tym jeszcze popracować – mówił prezydent Jacek Wójcicki.

Przedstawiciele większości klubów radnych mówią, że nie ma ich zgody na podniesienie stawek w proponowanej przez miasto wysokości. Przypomnijmy: podatek za mieszkanie miał wzrosnąć o 33 proc. z obowiązującej aktualnie stawki 0,86 zł do poziomu 1,15 zł/mkw. Dotkliwa miałaby być też podwyżka podatku od nieruchomości, w których prowadzona jest działalność gospodarcza. Tu była propozycja, aby stawka wzrosła o 15 proc., czyli z 28,67 zł do 33,10 zł/mkw. Przy 100-metrowym lokalu trzeba byłoby zapłacić 3310 zł rocznie, a więc o 443 zł więcej niż teraz.

Sprawa podwyżek podatku ma wrócić w listopadzie. - Nie możemy sobie pozwolić na to, że nie będziemy ich egzekwować, podnosić, dlatego że oczekiwania mieszkańców względem miasta rosną – mówi prezydent.

Podczas sesji gorzowscy radni zgodzili się jednak na 42-procentową podwyżkę opłat za wyżywienie dzieci w żłobkach. Od 2019 stawka za jeden dzień pobytu dziecka w żłobku wynosiła 7 zł. Teraz będzie ona wynosiła 10 zł. Oznacza to, że w 31-dniowym miesiącu, w którym dziecko we wszystkie dni powszednie będzie w placówce, trzeba będzie zapłacić 230 zł, czyli o 69 zł więcej niż do tej pory. Nowe stawki mają wejść w życie już za kilka tygodni.

Czytaj również:
Te dyscypliny sportowe mają być kluczowe dla Gorzowa. Ich liczba się wydłuży